Rozdział III

26 4 0
                                    

W nocy spałam jak zabita, sen naprawdę dobrze mi zrobił.
Po prostu tego potrzebowałam, potrzebowałam odespać te męczące, zarwane przez pracę, noce.

Wtedy wszedł do mnie do pokoju mój ukochany.
- Cześć. - powiedziałam krótko i podeszłam do niego lekko przytulając.
- No hej, przyszedłem żeby cię poinformować że wpadnę po ciebie wieczorem bo mam dla ciebie niespodziankę.
- Oo, będę czekać, miło mi. - uśmiechnęłam się do niego wtykając się mocniej z jego rękę.
- Dobra, mam dziś trochę pracy więc muszę już zmykać, ale widzimy się dziś koło dwudziestej pierwszej

„Narodzenie Mieszanych Uczuć" GABENATHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz