¶°One shoty°¶/Countryhumans

GerPol

Młody chłopak siedział na kanapie wraz ze swoim chłopakiem. Polska przytulił się do ukochanego i wszedł mu na kolana.
-Niemcyy...
-Tak Polen?
-Chooodź ze mną do łóżka
-Prezerwatywy mi się skończyły - Szybko mu przerwał i przykrył swojego chłopca kocykiem.
-możemy bez~ - To wcale nie tak że Polska jest z Niemcem tylko dla tego że typ jest bogaty i kupuje mu wszystko czego chce. Wcale.
-Nie możemy - Starszy nadal nie odrywał wzroku od książki i całkowicie ignorował prośby Polski.
-Bo zabiorę cie za karę na obiad rodzinny i będziesz musiał siedzieć obok mojego ojca - Zagroził mu Polak.
-Polen.. Nie bądź taki - Pomiział go delikatnie po piórkach i podarował małego całuska w policzek.
-jeszcze mnie całuj - Niemiec przytulił go w talii i przysunął się do jego ucha.
-A aniołek zasłużył?~ - Po ciele Polski przeszły przyjemne dreszcze.
-Tak~ - German zaczął go delikatnie całować po szyi zjeżdżając na klatkę piersiową. Zdjął mu koszulkę i delikatnie masował po pleckach.
-Przyjemnie~ - Na słowa młodszego, Niemcy uśmiechnął się i wziął go na ręce. Zaniósł go do sypialni i rzucił na łóżko.
-bierz mnie~
-Taki mam zamiar kotku~ - Wszedł na łóżko i prawie na nim leżąc, zaczął całować ciało młodszego. Zdjął z niego ubranie i zaczął robić malinki przez co Polak nie mogąc się oprzeć jęczał cicho. Dźwięki napalały Niemca, sprawiały że chciał ich więcej i głośniej. Wziął w rękę skrzydło Polaka i ścisnął je lekko, na co Polska jęknął głośno wyginając się w łuk.
-Mmm.. - Starszy przytulił Polaka i zamknął oczy.
-Nie śpiiiiijj...
-Wystarczy ci czułości. Potem będziesz wariować
-Meh.. - Polska wtulił się w swojego chłopaka i po chwili również zamknął oczy.
-I co.. To już koniec? Dobranoc?
-Gute Nacht, ja jeszcze mam parę rzeczy do załatwienia
-Ostatnio ciągle pracujesz albo gdzieś wyjeżdżasz i wracasz bardzo późno...
-Poluś, właśnie miałem Ci o czymś powiedzieć - Podniósł się do siadu.
-No słucham
-Za dwa dni wyjeżdżam na delegację i nie będzie mnie tak może z miesiąc
-Co..? Ale.. Niemcy...
-No nic nie mogę zrobić, tak?
-tk... (Specjalnie to napisałam, okey? ~dop. Autorki~)
-No.. Idź już spać
-A kiedy się dowiedziałeś o tej delegacji?
-Um. Tydzień temu
-I mówisz mi dwa dni przed, wiedząc o tym przez ten cały tydzień!!? CZEMU MI SIĘ POWIEDZIAŁEŚ 😭
-Uspokój się no. - Polak wstał i wyszedł wkurzony z pokoju. Zamknął się w łazience oczywiście i nie ma zamiaru otworzyć nikomu. Niemiec nie poszedł za nim bo mu się już nie chciało, niech sobie siedzi, przynajmniej spokój jest. Poszedł do salonu i tam zaczął prace, którą miał jeszcze dziś wieczorem skończyć.

Po paru bezsensownych godzinach przesiedzianych w łazience, Polska wyszedł z niej w końcu i poszedł do sypialni. Położyły się i przykrył kołdrą. Obraził się bo miał nadzieję, że Niemcy pójdzie do niego i będzie go przytulał i przepraszał, ale tak się nie stało. Po chwili, leżąc tak, zasnął sobie.

_._._._._._._._._._._._._

Koniec
Co następne?
Dowiemy się w kolejnym odcinku :>

~Pierożek