----------skip time do końca zajęć----------------------------
Jak znosiliśmy bagaże z moim bratem do auta to podeszła do nas ciocia i powiedziała:
-Chyba już pora się pożegnać
-Jak to?!-zapytaliśmy w tym samym czasie z waldkiem
-no misja wykonana -odpowiedziała
-Nie jedziesz z nami do dziadka?-zadał pytanie mój brat
-Nie.a komu ja jestem tam potrzebna? -stwierdziła ciocia
-mi-rzekł mój brat
-i mi-dodałam
-Psia kość chyba się rozpłaczę-oznajmiła ciocia lekko się śmiejąc.
Kiedy doszliśmy do pasów okazało się że w końcu naprawiają światła(chyba zapomniałam wcześniej napisać że są zepsute)jak światło zmieniło się na zielone ja i ciocia przeszłyśmy a mojego brata zatrzymała delfina i zapytała:
-Co nie dzwonisz ani nic?-spojrzała na torbę którą Waldek trzymał i dodała-wakacje?
-Tylko na kilka dni
-Ale odezwiesz się jak wrócisz?
Mój brat w odpowiedzi pokazał gestem ramion że nie wie
-Od Staszka -powiedziała i dała mojemu bratu scyzoryk -na zawsze.Pa
W końcu mój brat do nas dodzedł i mogliśmy iść do auta jak wszystko wpakowaliśmy do naszego transportu przyszła mama i zdziwiona spojrzała na ciocię na co ona:
-Pomyślałam że was podwiozę wsiadasz?
Na te słowa mama wsiadła do auta i ruszyliśmy.
Po drodze nic się nie działo ja sobie poprawiałam makijaż z mamą ,Waldek oglądał widoki za oknem a ciocia prowadziła.Jak dojechaliśmy dziadek jak zawsze marudził na ciocię w żartach i przywitał się z waldkiem po "męsku" a mnie przytulił.Objął ramieniem mojego brata i zaczoł porównywać ciocię do naszej zmarłej babci i stwierdził że są wyglądem do siebie podobne.Oczywiście się z nią przywitał i nawet ją przytulił lecz po tym zaczoł komentować jej ubiór.Dziadek zaczoł planować z waldkiem pójście na ryby po czym powiedział
-zmalniałeś zmalniałeś walduś ja w twoim wieku byłem taki szczypior byłem że wszystkie gacie ze mnie leciały cioca wybuchła ogromnym śmiechem gdy to usłyszała mama po chwili do niej dołączył ale ona się lekko śmiała w przeciwieństwie do ciotki ona tak głośno się śmiała myślałam że się ona popłaczę ze śmiechu.
Jak Waldek wrócił z ryb na których był z dziadkiem to mama od razu zajęła się waldkiem bo ma alergię na trawę kazała mu się umyć i potem dała mu jakieś tabletki ja przez ten czas czytałam książkę lecz przerwała mi tę czynność rozmowa dziadka,Waldka i mamy
-Widzisz Waldek chciałem ci pokazać różne skarby na strychu lecz twoją mama mnie przepędzila- powiedział i zaczoł wspominać swą zmarłą żonę
-Mamo proszę ja chcę -stwierdził Waldek połykając tabletkę na alergię
-Ja też chcę-wtrąciłam się
-no dobrze pójdę z wami-zlitowała nad nami się mama i poszliśmy na górę.
Mama i mój brat znaleźli skrzynię z rzeczami Dziadka chciałam ją z nimi obejrzeć lecz natknęłam się na inne pudełko otworzyłam je i tam były rzeczy babci znalazłam przepiękne naszyjniki jednym z nich był perfekcyjnie wykonany medalion a w środku było zdjęcie babci i dziadka wzięłam ten medalion bo chciałam go pokazać dziadkowi po chwili znalazłam też piękny naszyjnik i uczyniłam z nim to samo.W skrzyni było jeszcze innych pięknych i wyjątkowych rzeczy.Okazało się że zostałam sama na strychu więc zamknęłam skrzynię i poszłam do dziadka
-Jakie piękne naszyjniki miała babcia-mówiąc to pokazałam mu moje zdobycze
-masz świętą rację a te naszyjniki to prezent dla ciebie-stwierdził dziadek
-Naprawdę?!-zapytałam zszokowana-Dziękuję-przytuliłam z całej siły dziadka i poszłam do pokoju w którym pomieszkuje.Jakiś czas później założyłam medalion babci i poszłam na grilla jakiego robił dziadek
-Patrzcie jaka piękna ryba.
Nie zwracałam uwagi o czym rozmawiają póki ciocia nie zaczęła krzyczeć:
-ŻABA!!!ŻABA!ŻABA !ŻABA! ŻABA! ŻABA! ŻABA!
-gdzie?-zapytał dziadek gdy ciotka weszła na ławkę po chwili Waldek powiedział że niby jest zmęczony po tych lekach i idzie spać mi się tu też nie chciało siedzieć więc powiedziałam
-idę do pokoju bo Delfi mnie zabije jak nie zdam jej raportu z dzisiejszego dnia i robię się powoli senna -wszystko co powiedziałam było prawdą więc uczyniłam te czynności i oddałam się w objęcia morfeusza------------------------------------Autorka---
Wiem że długo nie wstawiałam więc chce was za to z całego serca przeprosić. Jeszcze raz chcę wam podziękować szczególnie wymienionym osobą poniżej(oczywiście wszystkim dziękuję)
@APK_malwa
@xxxenit_
@Malwa23033
@panawiktoriaa Jeżeli kogoś nie oznaczyłam to z całego serduszka przepraszam
CZYTASZ
Inna||Stasiek za duży na bajki
Teen FictionRose siostra Waldka jest jego totalnym przeciwieństwem była bardzo szczupła,zdrowo się odżywiała i kochała ciocię jedną z niewielu rzeczy która ich łączyła było granie w gry.Dziewczyna jest najlepszą przyjaciółką delfiny,ale nie poznała ona(Delfina)...