rozdział 8

255 5 1
                                    

Noc była euforyczna. Rafe i Madison byli razem przez całą noc.

Tańczyli, pili, siedzieli i rozmawiali.

Siedzieli na zewnątrz z przodu i palili między sobą papierosa.

Impreza powoli dobiegała końca, gdy wybiła druga w nocy. Madison zdała sobie sprawę, że najlepiej będzie przesunąć samochód, bo nie ma przejścia.

– Tylko przestawię samochód, będę za dwie minuty. - Powiedziała o tym Rafe’owi, gdy szła do samochodu. Przeniosła go w dół ulicy, jakieś 3 domy dalej. Kiedy wysiadła i zamknęła samochód, szedł w jej stronę chłopak. Trzymała klucze w dłoni, gdy odwróciła się i zobaczyła idącego w jej stronę chłopca.

-Właśnie tej dziewczyny, szukałem.-  Mówił, a Madison przyglądała mu się uważnie. To był jej były, z którym zerwała rok temu. Rafe i Topper pomogli jej zerwać z facetem, ponieważ był to agresywny związek dla dziewczyny. Oddech Madison urywał się, gdy się cofała.

- Nie bądź taka, kochanie. -  Jej były położył rękę na swojej klatce piersiowej, udając ból, jakby złamała mu serce. Madison wzdrygnęła się, gdy jego ramię się poruszyło. Już miała coś powiedzieć, kiedy podszedł bliżej.

- Co tu robisz, Luke? – zapytała, Głos Madison był lekko drżący, ale zdając sobie sprawę z sytuacji, w której się znalazła. wyprostowała swoją postawę, opierając się o samochód.

– Widziałem ciebie i twojego chłopaka u Barry’ego i pomyślałem, że wpadnę. Przywitać się z moją kochaną Madi.- Szepnął jej do ucha. Bała się tego, co jej teraz zrobi. Nie mogła krzyczeć, bo nikt by jej stąd nie usłyszał.

-Tęskniłeś za mną? - Mówił, a ona tylko na niego patrzyła. Chciała po prostu wrócić do Rafe'a i zapomnieć o tym zdarzeniu.

- Nie, nie tęskniłam. Przepraszam, muszę iść na imprezę. - Wypluwa, gdy zmienia się wyraz jego twarzy. On był zły. Złapał ją i przytrzymał w miejscu opartym o samochód. Madison odepchnęła jego rękę, gdy warknął na jej zachowanie. Następnie położył obie ręce na jej talii, zacieśniając uścisk.

- Jesteś pierdolony, złaź ze mnie, debilu.- Madison mruknęła, próbując wyrwać się z jego uścisku i rzucić się do ucieczki. Ale oczywiście był silniejszy. Włożyła klucze między palce, ale Luke przyłapał ją na rzuceniu kluczy na ziemię.

– Nie myśl o tym, Madi, kochanie.-  Groził, gdy jego oczy podążały za nią w stronę jej domu. Chciałaby, żeby Rafe albo ktoś inny tu był. Tak głośno, jak tylko mogła, krzyknęła imię Rafe'a. Przerażenie wypełniło jej krtań, gdy Luke zakrył jej usta.

Madison miała w oczach łzy. Ugryzła go w rękę, gdy ją uderzył. Skończyło się to tym, że jego dłoń zacisnęła się na jej gardle, chcąc ją udusić. Docisnął ją do samochodu, a ona próbowała drapać go w bicepsy i kopać, ale nic nie pomagało. Madison desperacko próbowała zaczerpnąć powietrza, ale nie mogła.

– Nie powinnaś mnie zostawiać, Mad. To twoja pieprzona wina. -  Wymamrotał, gdy jego obie ręce chwyciły jej szyję. Madison nie była gotowa na taką śmierć.

Madison miała zawroty głowy. Kiedy jej oczy same się zamknęły, poczuła, że uwolniła się z jego uścisku, gdy sapnęła głośno i kaszlała, gdy tlen ponownie przepłynął przez jej ciało.

Przed nią Rafe ciągnął jej byłego na ulicę. Kelce i Topper biegli ulicą, żeby pomóc Rafe'owi. Topper poszedł do siostry, żeby sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku. Ale już widział siniaki tworzące się na jej szyi. Ale on nie wie o tych, które nosi w talii.

Ciało Rafe'a wypełniła wściekłość na widok Luke ponownie. Nie mógł uwierzyć w wyczyn, który wykonał. Czekając na podjeździe, usłyszał z daleka swoje imię. Biegnąc w dół, zawołał Kelce'a i Topa. Mimo to jej brat i Kelce byli boso i bez koszuli, po czym poszli, gdy ten powiedział, że słyszał wołanie Madison o pomoc. W tym momencie nawet nie zauważył Kelce'a, Toppera i Madison stojących za nim, gdy zadawał cios za ciosem w twarz byłego chłopaka. Ostrzegł go, że następnym razem, gdy go zobaczy, to nie przeżyje, ponieważ słyszał każdą historię, którą Madison opowiadała swojej najlepszej przyjaciółce. Płakała po nocach w jego ramionach, widząc fizyczne siniaki, które jej zrobił i jak psychicznie skrzywdził Madison Thornton.

Słaby Punkt // Rafe Cameron Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz