Madison nie mogła uwierzyć, że ten dzień może być gorszy. Jeszcze zanim uruchomiła samochód, wysłała wiadomość do Rafe'a, że to zrobi. Pomyślała, że to lato będzie interesujące. Ale nie w ten sposób. Wchodząc do budynku, zaparkowała samochód przed biurem szeryfa.
- Przyszłam spotkać się z JJ Maybankiem. - Wyjaśniła to recepcjonistce Skinęła głową, wręczając samoprzylepną karteczkę z napisem "Gość" oraz długopis i blok do wypełnienia formularza. Kiedy to zrobiła, powiedziała, że może pójść od razu.
- Kiedy będzie mógł wyjść za kaucję? - Zapytała z zaciekawieniem. Nigdy nie musiała tego robić. Zwykle czeka, aż wyjdzie. Ale ponieważ jest to bardziej przestępstwo niż przeszłe sytuacje. Nie miała pojęcia, co robić.
- Jego dzień rozprawy przypada jutro, ponieważ może wyjść za kaucją już po 3-10 godzinach przebywania w areszcie. Gdy tylko sędzia wpłaci kaucję lub wyznaczy termin opuszczenia aresztu. Można go zwolnić za kaucją bezpośrednio po rozprawie sądowej. - Kobieta wyjaśniła Madison. Uśmiechnęła się radośnie, wiedząc, że JJ wyjdzie tak szybko, jak to możliwe. Wymamrotała szybkie podziękowania udała się do strefy dla odwiedzających. Kiedy weszła, zobaczyła, jak JJ usiadł.
- Stęskniłaś się już za mną, księżniczko ? - JJ uśmiechnął się szeroko, na co dziewczyna zaśmiała się. Wyjaśniła, że wyjdzie jutro po rozprawie, więc nie musiał się martwić. Skinął głową zanim zaczął mówić.
- Szeryf Peterkins pokazała mi, że ci dwaj mężczyźni nie żyją. Kazała nam wycofać się od Royal Merchanta, żebyśmy byli bezpieczni. - Wymamrotał, na co Madison rozszerzyła oczy. Przyszedł inny funkcjonariusz i powiedział, że 10 minut już minęło.
- Najlepiej powiedz o tym Johnowi B - Powiedział JJ, wstając, powiedziała do widzenia. Następnie wyszła na zewnątrz, wyrzucając naklejkę do kosza i kierując się po schodach na parking. Widzi Rafe'a opierającego się o jej samochód. Uśmiechnęła się, widząc swojego najlepszego przyjaciela, gdy podeszła, weod razu go przytuliła.
- Nic ci nie jest ? - Wyszeptał, gdy podniosła wzrok i lekko skinęła głową na "tak". Otworzyła drzwi po stronię pasażera, wiedząc, że Rafe będzie chciał ją odwieźć do domu.
- Jutro jest noc świętojańska. Chcę cię zabrać ze sobą. - Rafe powiedział dziewczynie, gdy ta na niego spojrzała. Rafe uruchomił samochód, gdy wjechali na podjazd, dziewczyna się zapytała.
- Czy Rafe Cameron prosi mnie, żebym została jego randką? - Uśmiechnęła się, na co Rafe wyszczerzył się. Zaparkował samochód, a Madison położyła nogi na kolanach Rafe'a w samochodzie. Nie chcieli jeszcze wychodzić z samochodu.
- Pójdziesz ze mną, panno Thornton. - Zapytał chłopak. Madison spojrzała na niego w jego lodowatoniebieskie oczy. Chcę bardzo z nim pójść.
- Tak, pójdę z tobą panie Cameronie. - Odpowiedziała, a Rafe uśmiechnął się. Krzycząc, zachowywał się jak małe dziecko. Madison wściekła się na jego dziecinne zachowanie. Chłopak ucichł, gdy spędzili czas w ciszy.
- Rafe. - To wszystko, co powiedziała Madison, wywołało u niego milczenie.
- Wiesz, tej nocy, kiedy byłeś u nas. Kiedy oglądaliśmy film. - zaczęła Madison. Rafe spojrzał na nią, zastanawiając się, dokąd to zmierza.
-Weszliśmy do jacuzzi, prawda? Wypiliśmy i pamiętam, co się stało tamtej nocy, Rafe. – przyznała Madison. Rafe był spięty. Myślał, że dziewczyna o tym nie pamięta. Potrząsnął głową, a jego oczy złagodniały
- Madison, nie wiem, co powiedzieć. - Rafe zaśmiał się nerwowo. To była część, która będzie bolała.
– Piliśmy, a ja cię trzymałem, bo… – Rafe’owi przerwała Madison, która podeszła do strony kierowcy.
Nabierając pewności siebie, Madison usiadła na nim okrakiem. Dziewczyna spojrzała na niego, gdy podniósł wzrok. Nie powiedzieli ani słowa. Przycisnęła usta do ust Rafe'a. Nie było to delikatne, ponieważ wydawało się potrzebne i szorstkie.
Rafe kładzie ręce na talii i przyciąga ją bliżej. Rafe szukał dominacji, gdy zmuszał dziewczynę do ocierania się o jego krocze. Madison sapnęła, czując erekcję. Kiedy sapnęła, Rafe wsunął język do jej słodkich ust. Madison trzymała ręce we włosach Rafe'a, czochrając je. Dziewczyna odsunęła się, żeby zaczerpnąć powietrza, kiedy na niego spojrzała. Nie wiedziała, co ją spotkało.
- Przepraszam. - Odetchnęła, wysiadając z samochodu. Rafe kazał dziewczynie zaczekać, po czym wysiadł z samochodu i zamknął go. Madison pobiegła do swojego pokoju, zamykając drzwi, zanim Rafe zdążył w ogóle wejść do domu.
- Co się dzieje z Mad? - Topper zapytał Rafe'a z zaciekawieniem.
- Ja... nie wiem, stary. - Rafe okłamał Toppera, kładąc jej kluczyki do samochodu na blacie. Rafe nie mógł nawet przeboleć tego, co wydarzyło się w samochodzie. Pocałował Madison. Dziewczyne, w której był zakochany od tak dawna.
•••
Madison obudziła się wcześnie, aby udać się do sądu. Nie mogła uwierzyć, że wyciągnięcie JJ-a za przestępstwo kosztowało ją 6000 dolarów. Zadrwiła, gdy JJ podszedł do niej w tych samych ubraniach, które miał na sobie wczoraj. Wsiadł do jej samochodu i pojechał do domu. Gdy Dziewczyna zaparkowała w pobliżu jego domu, nie chcąc widzieć ojca JJ-a.– Dziękuję bardzo, Mad, poważnie. - JJ podziękował jej jeszcze raz, po raz dziesiąty. Ponieważ jej odpowiedź zawsze była taka sama. To nic, bo był jej przyjacielem.
- J.. - Mówiła, gdy JJ wysiadał z samochodu. Podszedł do strony kierowcy, gdy okno było otwarte.
- Co tam, księżniczko? - Zapytał, opierając się o drzwi.
– Pocałowałam Rafe’a. - Przyznała bez ogródek. JJ nie wiedział, jak zareagować na to stwierdzenie.
- Wiesz co. Jestem szczęśliwy, dla ciebie. Ponieważ jesteś ślepa. - JJ zachichotał, spotykając się ze zdezorientowanym spojrzeniem przyjaciela.
– Co masz na myśli, mówiąc, że jestem, kurwa, ślepa, głupku. - Madison uderzyła go żartobliwie, gdy przysunął się bliżej.
- Ponieważ Madison. Wiedzą o tym wszyscy na całej wyspie. Ten pierdolony Rafe Cameron jest w tobie zakochany. Ale ty tego nie widzisz. - JJ wyjaśnił, wzdychając. Skinęła głową na pożegnanie. Trzeba było powiedzieć Madison, że Rafe Cameron jest w niej zakochany i że mogła się z nim zobaczyć dopiero wieczorem w środku lata.
***
Heja!
Piszcie jak tam u was, bo jestem bardzo ciekawa jak się czujecie i jak u was leci.
Miłego dnia/nocy! Kocham was!
Dziękuję za wszystko co robicie!
Dzisiaj 893 słów.
CZYTASZ
Słaby Punkt // Rafe Cameron
AcakCo się stanie gdy, nieumierająca miłość, zaborczość, narkotyki i szalone lato zmieszają się razem ? Madison Thornton Rafe Cameron i Madison Thornton są najlepszymi przyjaciółmi, odkąd nauczyli się chodzić. Bliższa niż zwykła przyjaźń, powiedz...