Historie 18+

Ivy x Ryan

Siedziałam na lekcji i próbowałam skupić się na egzaminie. Był on z matematyki, a ja praktycznie nic nie umiałam. Byłam podniecona, przez co nie myślałam o działaniach, tylko o seksie.

Przeglądając zadania, do sali nagle ktoś wszedł. Był to pan Smith. Okulary zsuwały mu się z nosa, a garnitur był lekko pomięty.

Podszedł do nauczycielki, i zaczął z nią rozmawiać. Byłam ciekawa, o co im chodzi, ale siedziałam na samym końcu, więc nic nie słyszałam.

Nauczycielka matematyki podeszła do mnie, a ja się jeszcze bardziej zestresowałam.

-Ivy, musisz iść, napiszesz egzamin w innym terminie.- szepnęła, a ja spakowałam rzeczy i wyszłam z sali.

Dodałam ciche "dowidzenia", ale ona chyba tego nie usłyszała. Pan Smith stał przed drzwiami, I po chwili ruszyliśmy przed wyjście.

-Coś się stało, panie Smith?-zapytałam, dalej będąc zagubiona.

-Nie-odpowiedział krótko.- Wsiadaj do samochodu.

Zrobiłam to co chciał, a po chwili wyjechaliśmy z parkingu szkolnego. Czułam się niekomfortowo jadąc z nauczycielem.

Po kilku minutach dojechaliśmy do jego domu. Miałam dużo pytań, ale za mało odpowiedzi.

Mężczyzna wprowadził mnie do środka, a ja byłam w szoku. Jego dom był.. piękny. Zdjęłam buty, I ruszyłam za nim w stronę kuchni.

-Czemu tu przyjechaliśmy?- zapytałam, przerywając ciszę.

-Widziałem, że stresowałaś się na korytarzu, byłaś blada. Powiedziałem twojej nauczycielce, że masz ważną sprawę. Siadaj, wleje ci wodę.

-A co będziemy robić?- spytałam, a on się uśmiechnął. Usiadłam na kanapie, a on się zaśmiał.

-Coś, co robią osoby dorosłe.- podszedł do mnie, oraz siadł praktycznie przy moim ciele. Złapał za moje ręce, i położył je na jego koszuli.- Rozbierz mnie Ivy, zrób to.

Byłam tak podniecona aktualną sytuacją, że zrobiłam to w ekspresowym tempie. Teraz Ryan Smith siedział przede mną bez ubrań. I wow. Był on tak przystojny, że o japierdole.

Złapałam ręką za jego kutasa, I zaczęłam go ściskać. Jęknął, a ja diabelsko się uśmiechnęłam.

-Teraz ty mnie rozbierz, panie Smith- zrobiłam to co on, położyłam jego ręce na moich cyckach.

Najpierw zdjął moją koszulkę, potem spodnie. Po chwili rozpiął mój stanik, i zostałam w samych majtkach. Zerwał je ze mnie, położył mnie i włożył swojego penisa w moją cipkę.

Jęknęłam, a on przyspieszył. Próbowałam przejąć kontrolę, ale był on taki ciężki, że sie nie dało. Jednak po chwili zeszedł ze mnie, a ja się zdziwiłam. Położył się.

-Już nie chcesz?-.spytałam, patrząc na jego nagie ciało.

-Chcę, a teraz wypnij swój tyłeczek, jest taki piekny- uśmiechnęliśmy się, a po chwili moja dupa była prosto przy jego twarzy.

Ja za to miałam widok na jego penisa. Ryan zaczął mnie całować, a ja ssać. Siedzieliśmy tak około kilka minut, a potem zdjął mnie, położył na podłodze.

-Oprzyj się o podłogę, a nogi podnieś wysoko- zrobiłam to co chciał. Podtrzymywał moje ciało, a potem rozchylił moje nogi i rzucił się twarzą na moją cipkę.

Było to seksowne. Jęczałam jak szalona. Gdy poczułam, że dotykam jego penisa, zaczęłam twerkować. Może brzmi to dziwnie, ale Ryanowi się  podobało.

Po chwili wsadził dwa palce do mojej cipki, a ja jęknełam. Wróciliśmy później do normalnego piepszenia. Tylko że na podłodze.

Jednak chwilę później usiadł na mnie i wkładał we mnie swojego kutasa. Ściskał jednocześnie moje sutki, wpatrując się w moje oczy.

-Japierdole Ryan, jesteś moim nauczycielem- powiedziałam, jęcząc.

-Mam to w dupie, ja chcę się z tobą piepszyć tak mocno, że nie będziesz mogła chodzić.

Usłyszałam otwieranie się bramy, przez co odrazu zerwaliśmy się z naszej pozycji. Szybko ubraliśmy ubrania, a po chwili usiedliśmy przy biurku i dalej się uczyliśmy, udając, że nic się nie działo.