Prolog

768 22 3
                                    

~5 marca 2026

-Bartek ale czego ty nie rozumiesz-zakpiłam-Ja chce tu zostać mam świetną prace,rodzine,przyjaciół

-Fausti,proszę cię-Bartek upadł przede mną na kolana

-Nie Bartek!ja chce tu zostać-byłam coraz bardziej wkurwiona na niego

-Nie to nie,ja chce spęłniać marzenia-Bartek kierował się w stronę naszej sypialni pobiegłam na nim i zobaczyłam jak się pakuje

-Bartek co ty robisz?-łza spłynęła po moim policzku

-Nie widać? pakuje się i wyjeżdżam na Hel-Bartek spakował się do końca i miał już wychodzić lecz ja go zatrzymałam

-Bartuś proszę zostań,nie zostawiaj mnie-zaczęłam płakać jeszcze mocnej

-Faustynka-uwielbiam jak tak do mnie mówi-przepuść mnie i zapomnij o mnie

-Bartek proszę-Bartek przesunął mnie na bok za nim wyszedł z domu pocałował mnie w czoło i wyszedł,zsunęłam się po drzwiach i nie mogłam opanować łez.

Jak myślicie co będzie dalej a
to dopiero prolog🤍

Znów cię widzę Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz