z tyłu głowy - fartek

niech wygra najlepszy

- odpowiadaj kurwa- wykrzyknął.
Bardzo chciałam mu to wyjaśnić ale, nie mogłam nic z siebie wykrztusić. Tak jakby ktoś mi zamknął usta i nie chciał otworzyć.

Pojedyncze łzy spływały mi po policzkach a , Bartek wziąć się na mnie patrzył pustym wzrokiem .
Teraz byłam pewna że zaraz mnie wyrzuci z tego tego lub zrobi cokolwiek aby mi uprzykrzyć życie ale on tylko powiedział.

- niech wygra najlepszy - i po tych słowach opuścił dom a ja szybko wybrałam numer Kacpra.
Odebrał od razu ale ja nie byłam w stanie nic powiedzieć oprócz.

- on wie

Kacper zaczął coś do mnie mówić ale, słyszałam tylko szum i myśli krążące w mojej głowie.
On o wszystkim się dowiedział.

- halo Faustyna jesteś tam do cholery?!- krzyknął
-t-tak przepraszam zamyśliłam się - wydukałam .
- zaraz tam będę idź się spakuj - i po tych słowach się rozłączył.

                                        ***

Siedziałam właśnie w samolocie obok Kacpra który szukał coś na laptopie . Lecieliśmy właśnie do Kanady , tam gdzie miało się wszystko odbyć .
Ja niestety nie byłam na to gotowa.
Co jeżeli ktoś będzie próbował mnie zabić?
Co jeżeli ktoś będzie chciał mnie porwać?
Co jeżeli będę musiała kogoś zabić?
Przecież do cholery ja mam zabić Bartka.
A co jak on będzie chciał mnie zabić?
Mam dość.

- Faustyna mówię coś do ciebie- krzyknął Kacper.
- zamyśliłam się .
- zauważyłem - odwrócił się w moją stronę - mam coś. - powiedział po czym podał mi laptopa na którym był artykuł związany z mną.

Dziewczyna lub już była dziewczyna Bartka Kubickiego?
Prywatna zabójczyni wyjeżdża z kraju?
Czy zakochani w sobie zabójcy teraz będą walczyć o życie ?
Kto kogo zabije ?

Faustyna fugińska wyjeżdża do Kanady na swoją misję .
Wraz z rywalem swojego kochanka .
Jak to się skończy?
Czy ktoś nie wróci żywy z tej misji?

Dowiedz się więcej....

- co to do cholery jest!- krzyknęłam .
- spokojnie coś wymyślimy. Damy radę - próbował mnie pocieszać.

Ale już nic mi nie pomoże.