~☆ 3 ☆~

88 10 2
                                    

Tonę.

Ponownie. Tym razem jest inaczej. Nawet nie próbuje otwierać ust, by kogokolwiek zawołać. Tym razem tonę w czymś innym.

Czarna maź ma konsystencję smoły - ciągnącą się i klejącą. Brudzi wszystko wokół, krajobraz jest całkowicie czarny. Bardzo szybko odpuszczam, pozwalając jej powoli wciągać mnie wgłąb ciemności.

To proste - dać się pochłonąć. Pozwolić sobie na wieczny odpoczynek i przestać wyrywać się pragnieniu spokoju - myślę czując jak smoła zaczyna wkradać się na moją twarz, pochłonąłwszy resztę mnie.

Zaczyna zamazywać mi obraz a ja czuję tylko spokój i cichą radość, jakiekolwiek wyrzuty sumienia starannie od siebie odpychając. Kiedy zbliża się do mych oczu, z ciemnością jestem właściwie na ty, a na mych ustach pojawia się lekki uśmiech.

I kiedy już mam całkowicie zniknąć pod powierzchnią, by napić się herbaty z cieniem i ciemnością - mym dobrym przyjacielem, coś się pierdoli.

Oczywiście, że coś się pierdoli. A mnie, nie wiedzieć czemu, ogarnia poczucie deja vu.

Czuję tępy ból w okolicy klatki piersiowej. Znika tak samo gwałtownie jak się pojawił - prawie tak jakby coś się ode mnie odbiło. Jest jednak na tyle niespodziewany, że zrywam się do siadu, rozdziabiając usta w niemym szoku.

Zaraz po tym pojawia się ból w kilkunastu miejscach mojego ciała, a skądś z zewnątrz rozlega się miarowy, zdecydowanie zbyt głośny pisk. Świdruje mój otumaniony umysł, nie pozwalając na myślenie.

Dźwięki docierają do mnie ze strasznym opóźnieniem - zarówno pikanie, jak i dwa głosy. Jeden jest odrobinę znajomy, jakby pojawił się kiedyś w jednym z moich snów. Drugi jest zupełnie obcy. To właśnie ten głos mówi - wciąż nazbyt głośne dla mojego umysłu - "o chuj". I chociaż nie zbyt wiem o co chodzi zgadzam się z nieznanym głosem. O chuj.
________________________________________
──────────── ⋆⋅☆⋅⋆ ───────────
Witam ponownie o tej pięknej godzinie ✨

Rozpisałxm sobie najbliższe rozdziały w zeszycie, powinno to już pójść lepiej, a przynajmniej taką mam nadzieję.

No i to chyba tyle, dbajcie o siebie i pijcie dużo wody 🤎

(Funfact chyba usunęło mi pół szóstego rozdziału a nie bardzo pamiętam co tam było 😐)

~☆ Babie lato // Inazuma Eleven AU ☆~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz