Rozdział 4

12 3 0
                                    

Elara rozejrzała się po lochu, szukając sposobu na ucieczkę. Zobaczyła małe okienko wysoko na ścianie. Było zbyt wąskie, żeby się przez nie przecisnąć, ale może udałoby się je jakoś poszerzyć.

Elara zaczęła kopać w ścianie wokół okna, używając kawałka metalu, który znalazła na podłodze. Pracowała godzinami, aż w końcu okno było wystarczająco szerokie, żeby się przez nie przecisnąć.

Elara wyjrzała przez okno i zobaczyła, że znajduje się ono wysoko nad ziemią. Ale nie bała się. Złapała się krawędzi okna i zaczęła się wspinać.

Wspięła się na szczyt muru i rozejrzała się dookoła. Zamek był otoczony przez gęsty las. Elara wiedziała, że to jej jedyna szansa na ucieczkę.

Zeskoczyła z muru i wylądowała w miękkiej ściółce leśnej. Rozejrzała się i zobaczyła, że jest sama.

Elara zaczęła biec przez las, nie oglądając się za siebie. Biegła, aż zabrakło jej tchu. W końcu zatrzymała się i rozejrzała dookoła.

Była bezpieczna. Uciekła z zamku Maligny...

Dziewczyna zauważyła jakiś budynek i zaczęła się kierować w jego stronę.
Jak tak szła poczułam na sobie kroplę deszczu , więc podstawiła przyspieszyć.

Elara weszła do gospody Pod Złotym Smokiem we wsi Riverwood szukając schronienia przed deszczem. W środku było gwarno i tłoczno, a przy barze siedział mężczyzna, który przyciągnął jej uwagę. Był wysoki i dobrze zbudowany, z krótką, czarną brodą i przenikliwymi, zielonymi oczami. Miał na sobie skórzany pancerz i nosił przy sobie miecz. Elara poczuła do niego dziwne przyciąganie i podeszła do baru, by zamówić kufel miodu. Kiedy barmanka podała jej trunek, Elara zebrała się na odwagę i zapytała mężczyznę:

Przepraszam, czy mógłby mi pan powiedzieć, jak dojść do Świątyni Niebios ?

Mężczyzna odwrócił się i spojrzał na nią z zainteresowaniem.

Oczywiście, droga pani. Świątynia Niebios znajduje się na wschód od wioski, około dwóch mil stąd. Czy mogę zapytać, w jakim celu tam się udajesz?

Elara uśmiechnęła się delikatnie i odpowiedziała -Dziękuję za informację. Chcę odwiedzić Świątynię Niebios, ponieważ słyszałam, że jest to miejsce pełne mocy i spokoju. Mam nadzieję, że tam znajdę odpowiedzi na moje pytania i odkryję coś nowego o sobie . Czy może pan podzielić się jakimiś wskazówkami lub historiami związanych ze Świątynią Niebios?

******
Elara podziękowała mężczyźnie za wskazówki i wzięła łyk miodu. Był słodki i rozgrzewający, idealny na zimną, deszczową noc. Rozejrzała się po gospodzie, obserwując innych gości. Była mieszanką mieszkańców wioski, podróżnych i najemników. W kącie grupa mężczyzn grała w kości, a przy innym stole kobieta śpiewała piosenkę o zaginionym kochanku.

Elara wróciła wzrokiem do mężczyzny przy barze. Nadal siedział tam, popijając swój napój i rozmawiając z barmanką. Wyglądał na samotnego, mimo że był otoczony ludźmi. Elara zastanawiała się, jaka jest jego historia.

Po chwili mężczyzna wstał i podszedł do Elary.

Przepraszam, czy mogę się przysiąść? - zapytał.

Elara uśmiechnęła się i skinęła głową.

Oczywiście.

Mężczyzna usiadł obok niej i przedstawił się jako Hadvar. Elara powiedziała mu, że ma na imię Elara. Rozmawiali przez kilka godzin, dzieląc się swoimi historiami i marzeniami. Elara dowiedziała się, że Hadvar jest byłym żołnierzem, który walczył w Wielkiej Wojnie. Teraz podróżował po kraju, szukając pracy i przygód.

Zła królowa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz