Rozdział 10

9 2 0
                                    

Wojownicy, których zbroje błyszczały w blasku zachodzącego słońca, stanęli przed majestatycznymi bramami zamku królowej. Ich tarcze ozdobione były herbami rodów, których przedstawiciele zjednoczyli się w tej sprawie. W powietrzu unosił się zapach stali, a w oczach wojowników iskrzyła się determinacja.
Jeden z nich, z głosem pełnym mocy, rzekł.

-Czy czujesz to, jak wiatr niesie nasze głosy do królowej? .
Kolejny, z ogniem w oczach, odpowiedział.

-Dziś staniemy murem w obronie Elary i sprawiedliwości !.

Ich kroki były pewne, a serca wypełnione odwagą, gdy przekraczali próg zamku gotowi na konfrontację z królową

Gdy wojownicy przekroczyli próg zamku, otworzył się przed nimi mroczny korytarz, oświetlony jedynie płomieniami pochodni.

Wojownicy z plemienia Wilczego Kła:

-Zaatakujmy!
-Pokonajmy złą królową!

Elara:

-Musimy znaleźć sposób, aby pokonać strażników.
-Mam pomysł!

Łowca:

-Co takiego?

Elara:

-Przynieś mi trochę strzał.

Łowca:

-Dobrze.

Elara:

-Będę strzelać do pochodni na ścianach zamku.
-Pochodnie zaczną płonąć, a wkrótce cały zamek stanie w ogniu.
-Strażnicy będą zdezorientowani i przestraszeni.

Łowca:

-To dobry pomysł!

Elara:

-Wojownicy wykorzystają to zamieszanie, aby zaatakować strażników z nową mocą.

Łowca:

-Zróbmy to!

Wojownicy z plemienia Wilczego Kła:

-Zaatakujmy!
-Pokonajmy strażników!
-Otwórzmy bramy zamku!

Elara i łowca:

-Weszliśmy do zamku!
-Jesteśmy gotowi stawić czoła złej królowej!

Elara i łowca weszli do zamku z wojownikami z plemienia Wilczego Kła.

Byli gotowi stawić czoła złej królowej.

Zamek był duży i pusty.

Ściany były pokryte gobelinami przedstawiającymi sceny z życia królowej.

Posadzka była zrobiona z marmuru, a sufit był wysoki i sklepiony.

Elara i łowca szli za wojownikami przez zamek.

Wkrótce dotarli do wielkiej sali tronowej.

Na tronie siedziała zła królowa.

Wyglądała młodo ale nieprzyjaźnie  a jej oczy były pełne nienawiści.

Kim jesteście? - zapytała królowa.
Jesteśmy wojownikami z plemienia Wilczego Kła - odpowiedział przywódca wojowników.
Przyszliśmy, aby cię pokonać - powiedziała Elara.

Królowa zaśmiała się.

Słyszeli szmer królewskiej straży, czując napięcie unoszące się w powietrzu.

-Jak odważnie stajesz przeciwko mnie, moim wojownikom.
W odpowiedzi jeden z wojowników, z mocą w głosie, rzekł.

-Twoje źle uczynki nie pozostaną bezkarne, królowo ! - podkreślając determinację  walki o sprawiedliwość.

Zła królowa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz