Rozdział 8

25 3 0
                                    

-... musisz się przygotować - powiedziała mama. Wiedziałam, że kieruje te słowa do mnie, ale gdzieś w połowie jej przemowy, przestałam słuchać. - Zoe? Słyszysz mnie?
-Co? A... tak tak. Słucham cię. - odpowiedziałam jej pół przytomnym głosem.
- Kiedy przyjedzie wujek, musicie się powstrzymać przed dogryzaniem sobie - popatrzyła znacząco na mnie i Mię. Kiedy zauważyła kontem oka że Mia idzie w kierunku swojego pokoju, mama ją zatrzymała. - Słyszysz co mówię Mia?
- Słyszę - Stwierdziła krótko - idę na górę, muszę zamknąć zimno bo mi okno.
Kiedy to usłyszałam, zaśmiałam się
- Czekaj, co? Zamknąć... zimno? Dobrze się czujesz? Jest początek czerwca a tobie zimno?- patrzyłam na nią jak na wariata, mama też.

Kogo ona wychowała?

Zauważyłam, że Mia od jakiegoś czasu zrobiła się nieobecna. Nie interesowało ją nic dookoła. Miałam zamiar z nią o tym porozmawiać, jednak nie teraz. Muszę ją obserwować w domu i w szkole, żeby dowiedzieć się więcej.
Był dzisiaj piątek. A to oznaczało, że muszę się pakować na wyjazd z Aidenem.
Chciałabym się stresować, tyle że nie mogę. Wszystko brałam na spontanie, więc co będzie to będzie.

Moja mama zaczęła dostawać obsesji na punkcie tego wyjazdu, bo kiedy tylko ją widziałam, trzymała w ręku opakowanie z prezerwatywami. Wiedziałam, że chciała mi dać do myślenia, ale ja już przecież miałam swój pierwszy raz.

No tak, mama o nim nie wiedziała.

Kiedy poszłam po swoją ulubioną walizkę i miałam zamiar się pakować - przerwał mi dźwięk wiadomości.

Aiden: gotowa? O 19 wyjeżdżamy.

Przewróciłam oczami I zaczęłam mu odpisywać.

Zoe: wiesz jaka jest między nami różnica? Ty bierzesz dwie pary spodni i koszulek, a ja biorę buty, spodenki, koszulki i kosmetyki na każdą okazję.

Już nie odpisał, czyżby się na mnie obraził?

***

Kiedy minęła 18.30, ja byłam już ogarnięta i spakowana. Teraz tylko czekałam na przyjazd Aidena.
Przyjazd? Ty tak serio? On ma dosłownie dwa kroki do ciebie.
Zaśmiałam się że swoich myśli i zaczęłam oglądać Tik Toka. Zakładka Dla Ciebie przecież sama się nie sprawdzi.
Od dobrych 20 minut siedziałam na tiktoku, podniecając się moimi fikcyjnymi mężami, jednak z transu wyrwała mnie wiadomość.

Nieznany: Gotowa na wycieczkę życia? :")

Skąd on wiedział do kurwy nędzy?!
Nie, nie, nie, nie, nie.
Tylko nie to błagam.
Odrazu wysłałam wiadomość do Aidena.

Zoe: ten typ do mnie napisał.

Nie musiałam długo czekać, bo niemal natychmiast dostałam odpowiedź.

Aiden: wychodź z domu. Pamiętaj, że nikt nie zepsuje nam wyjazdu.
Zoe: obiecujesz?
Aiden: Obiecuję.

Wzięłam szybko walizkę o jak popatrzona wybiegłam z domu, rzuciłam mamie tylko szybkie "Pa" I wyszłam.
Chłopak już na mnie czekał w swoim aucie, więc wsadziłam walizkę do bagażnika i wsiadłam na miejsce pasażera.
- Pokaż co ci napisał - powiedział chłodnym i stanowczym tonem. - kończy mi się cierpliwość do tego typa.
Nic się nie odezwałam tylko się wpatrywałam w chłopaka. Kiedy tylko oddał mi telefon ruszył z piskiem opon.

Droga do tego domku, wcale nie była taka długa. Żeby się nie nudzić, włączyłam radio i zaczęłam skakać pomiędzy stacjami.
- Możesz przestać? - Zapytał chłopak wyraźnie zdenerwowany - weź coś puść lepiej ze Spotify.
Zaśmiałam się pod nosem i odrazu połączyłam się z głośnikiem.
Włączyłam randomową playlistę i pierwsze, co leciało z głośnika to floki - lost soul down remix. Ku mojemu zdziwieniu chłopak zaczął śpiewać. On kurwa zaczął śpiewać, po rosyjsku!
-Ой, нам ворую алкоголь, сломал на крышу замок, Хочу навсегда с тобой, мы танцуем под Луной, Ты круче всех этих звёзд, ты дороже, чем Rolls-Royce - jedynie co z tego zrozumiałam to "Rolls-Royce", chłopak śpiewał dalej. - Девочка с моих снов теперь со мной
- Aiden dobrze się czujesz? - zapytałam niepewnie, byłam w wielkim szoku. Każde słowo śpiewał bardzo dokładnie.
- Nie przeszkadzaj mi! - wydarł się i dalej śpiewał, widać, że się chłopak wczuł. - Теперь со мной, теперь со мной (Со мной)
Kiedy nastała cisza i chłopak zaczął śpiewać, zapytalam:
- Już skończyłeś?
- Tak.
- Uczysz się rosyjskiego? Śpiewałeś to tak płynnie.
Chłopak patrzył na mnie z rozbawieniem.
- Słyszałem to na Tik Toku i poprostu musiałem się tego nauczyć.
Prychnęłam pod nosem i odwróciłam się w stronę szyby.

My hidden lover #1 [16+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz