Rozdział 9

9 1 0
                                    

Drajan Gruszka obudził się w nieznanym miejscu. Wszystko było w rażącym zielonym kolorze który palił w oczy a dookoła był las, ale nie realistyczny tylko plastikowy . Karzeł czuł ból głowy ale stwierdził że musi znaleźć porywacza.
Rozejrzał się po piekle i stwierdził

"Gdzie jestem huahu?" Udał z siebie dźwięk Gruszka wyglądając jak gruszka.
Podnosil dupę z ziemi i zrobił skłon że aż coś mu jebło w dupie.

"Jestę bogię wyobraź to sobie, sobie" Powiedział Elf który pojawił się przed owocem i się huahu...
"TO PAJAKOWY MĘŻCZYZNĄ?!" Krzyknął Grajan Druszka prostując się. I spojrzał na niego zachwycony
Jednak elf wyglądał jak zielony Kononowicz. To nie spiderman...

Creepypasta Zielony Elf (STRAMSZNE!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz