16. Wenus

29 6 2
                                    

Gdybym tylko mógł poczuć cię na swym ciele,Firany słońca muskające opaloną cerę;Nie odważyłbym się siedzieć w cieniu,Byle mnie grzała twa ochota w czerwcu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdybym tylko mógł poczuć cię na swym ciele,
Firany słońca muskające opaloną cerę;
Nie odważyłbym się siedzieć w cieniu,
Byle mnie grzała twa ochota w czerwcu.

Nasyć mnie zdrowiem na iskrzącej plaży;
Srebrne morze, spragnione, się wiecznie skarży.
Wtem jęczę: Wenus! O, Wenus!
Wielbić furii nie przestaję, mimo, żeś ordynus.

Mózg paralizuje fala słonecznych eksplozji,
Supernova zazdrosna o bezmiar mych emocji.
Dewocją, ma gwiazdo, nazwę tę czkawkę,
Bujając me troski jak zardzewiałą huśtawkę.

Adnotacje | Tomik PoezjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz