Rozdział 20

126 7 5
                                    

Nastał kolejny dzień.
Wykonałam swoją poranną rutynę, przebrałam się, uczesałam włosy które jeszcze były w nieładzie oraz nałożyłam lekki makijaż.
Ponadto musiałam jeszcze zerknąć na opatrunki i ewentualnie je wymienić.
Zajrzałam do kuchni. Na stoliku pod ścianą ujrzałam mój ulubiony kubek z herbatą, ale oprócz tego na stole była jeszcze kartka od Nikolaia.

Zapytaj kiedy będziesz mieć wolne w pracy. Miłego dnia (⁠✿⁠^⁠‿⁠^⁠)"

Westchnęłam po czym wzięłam kubek do ręki pijąc jego zawartość. Nikolaiowi tak bardzo zależało na tym wyjeździe. Natomiast ja nie wiedziałam co o tym myśleć. Trójka z którą jadę do parku rozrywki jest poszukiwana, a sam Nikolai może zrobić jakąś głupotę a tam będzie dużo ludzi, może ktoś go rozpozna...
Średnio to wszystko widzę.
Chwilę później wyszłam z mieszkania idąc już w stronę portu.
~ time skip ~

W pośpiechu otworzyłam główne drzwi wejściowe miejąc nadzieję że Mori przymknie oko na to spóźnienie. Miałam lekki zawał bo na samym wejściu stali Kouyou i Mori, którzy   prowadzili bardzo żywą rozmowę. 

- Dzień dobry...- przywitałam się nieco zaskoczona ich widokiem.

- O, witaj Luno, czekaliśmy na ciebie.- odezwał się czerwonooki. - Jak dobrze że już wracasz do pracy, czeka na ciebie tyle misji i papierkowej roboty...- jego wypowiedź przerwała rudowłosa.

- Oj tam, nie stresuj dziewczyny od początku dnia. Tak dawno się z nią nie widziałam. - oznajmiła kobieta z uśmiechem na twarzy.
- Słyszałam mniej więcej co cię spotkało, to musiał być stresujące i uciążliwe. Ja sama nie wiem co bym zrobiła jakby okazało się, że uwięzili mnie na statku ludzie silniejsi ode mnie. - mówiąc to jej głos stawał się współczujący. Nie wiedziałam że Mafia Portowa będzie tak to przeżywać, a przynajmniej jej część.

- Nie do końca wiedzieliśmy z jakimi ludźmi mieliśmy doczynienia. Myślałem że to zwyczajny gang złodziejski. Ale kto by przewidział że coś takiego się wydarzy? - powiedział Mori. Rudowłosa zadawała mi masę pytań odnośnie mojego porwania. Normalnie to brzmiało jak jakiś wywiad.
Gdy byliśmy już otworzyły się drzwi do biura Moriego, przed  nami ukazał się niespodziewany widok.

Chuuya wraz z Elizą malował coś na kartce. Siedzieli na podłodze a wokół nich leżały kredki i pisaki.  Rudowłosy na dźwięk otwierania drzwi wypuścił z ręki różową kredkę na podłogę. Kouyou i Mori zaczęli się śmiać na jego widok. Szef podszedł do swojego biurka zasiadając na bordowym fotelu, natomiast rudowłosa poszła zająć się jakaś sprawą. Niebieskooki wstał z podłogi, otrzepała ubrania i stanął obok mnie. Eliza podniosła papierową kartkę na której dostrzegłam księżniczkę w różowej sukience i blond włosach. Jako tło namalowana była łąka z kwiatami.

- Chuuya malował sukienkę.- oznajmiła podając kartkę czerwonookiemu.

- Brawo Chuuya. - zaklaskał w ręce z entuzjazmem. Chuuya pokiwał głową.
- Dobrze więc, Chuuya ty zajmujesz się tą osobą, to nie powinno zająć ci dużo czasu. - pokazał na zdjęcie jakiegoś mężczyzny.
- A ty Luno zajmij się papierkową robotą w naszym biurze archiwum. Trochę zaległości się tam narobiło.

Poczułam ulgę że nie wysłał mnie od razu na misje w terenie. Niby z moim zdrowiem było w porządku. Ale lepiej nie ryzykować i walczyć na misji po takim czasie gdzie jedyne co robiłam to zastanawiałam się nad sensem życia. Szef jeszcze wspomniał że ma specjalną misje dla nas, ale to dopiero później.

~ time skip ~

Żeby dostać się do biura musiałam pokonać kilka pięter. Było to ważne pomieszczenie gdzie mafia trzymała ważne i mniej ważne dokumenty. Gdy przekroczyłam próg w oczy rzuciły się wysokie regały wykonane z drewna. Prawie każdy z nich był wypchany segregatorami, które były ustawione według alfabetu. Na biurku znajdowały się nieuporządkowane dokumenty, którymi miałam się zająć. Niektóre były już zakurzone. No cóż, ktoś musi się tym zająć i tym kimś będę ja. Przeglądałam kilka z nich a później wzięłam się do pracy. Odkładałam je na swoje miejsce. Po dwóch godzinach połowa kartek znalazła swoje miejsce.

✰ᴢɪᴍɴᴀ ᴊᴀᴋ ʟᴏ́ᴅ✰| Fyodor x OC Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz