෴Los෴

89 10 0
                                    

Pov: Dybala

Kilka godzin po wstawieniu drugiego zdjęcia uzyskaliśmy oczekiwany efekt. Zalewski zaczął pisać do Matty'ego i pytać się, czy jesteśmy razem. No i takie tam inne rzeczy, że jak my tak możemy. Jak widać to normalnie.

Najlepsze z tego wszystkiego, że przez tą całą sytuację, Cash mi się na serio spodobał. Teraz rozumiem. Matty jest mega hot, ale nadal nie rozumiem, czemu on mnie zdradził.

Tylko jak mu to powiedzieć? Wszystko wydaje się być takie dziwne... Nie wiem, czy on to zrozumie... Wizja zrobienia pierwszego kroku też jest mega straszna... Ale jak to się mówi? Bez ryzyka nie ma zabawy.

- Matty?

- Tak?

- Em... Mam taką... Nie typową sprawę.

- Jaką?

- Bo... Ty mi się na serio podobasz.

- Ooo. Nie spodziewałem się tego. Kompletnie...

- Wiem... To wszystko jest takie...

- Ale... Dlaczego byśmy nie mieli spróbowć ze sobą?

- A no... Nie wiem...

Cash położył mi ręce na biodrach i namiętnie pocałował. To było takie nie ziemskie uczucie. Jakbyśmy byli w innej galaktyce... A jednak. Jego usta... Były takie miękkie i wilgotne. Pachniały malinami przez bezbarwną pomadkę do ust...

Pov: Nicola Zalewski

Jak zobaczyłem post Cash'a...

Myślałem, że to żart.

Po zobaczeniu drugiego, w jego mieszkaniu, gdzie mnie nigdy nie zaprosił, a znamy się już trochę...

Coś we mnie pękło...

Jak mogłem tak zjebać i stracić tak dobre i ważne osoby w moment?

Jakim jestem debilem...

_______________________________________

Najbardziej losowy rozdział jaki napisałam, który kończy tą książkę...

Pisało mi się ją dziwnie i chciałam z 20 razy porzucić jej pisanie, ale tego nie zrobiłam...

Publikowanie tego miało komplikacje, ale mam nadzieję, że to widzicie. Wszystko dawało mi sygnały, że trzeba to skończyć, bo zawsze podczas pisania tego piszę, że część nie została zachowana...

:)


Dam Ci GotówkęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz