Dam Ci Gotówkę

෴Nicola෴⁠

Pov: Matty

Jesteś normalny? - Te zdanie krążyło mi po głowie.

- Nie kurwa nie jestem.

Byłem sam, ale rozmawiałem z swoim cieniem.

Mateusz
Nico

Nico
Co?

Mateusz
Pomocy

Nico
Co się dzieje

Mateusz
Kylian mnie wkurwia

Nico
A jak dokładniej?

Mateusz
Piszę z kimś całymi dniami

No i nic nie robi

Nico
Ah... Z kim piszę?

Mateusz
Nie wiem, nie chcę mi powiedzieć

Nico
Hm... Myślisz, że cię zdradza?

Mateusz
Nie wiem

Nico
Trzeba to jakoś sprawdzić

Mateusz
Ale jak?

Nico
Jego wiadomości?

Mateusz
Ale on ma cały czas przy sobie swojego iPhone'a

Nico
Musisz wymyślić jakiś podstęp

Pod powiedziałbym ci jeszcze coś, ale nie mogę teraz pisać, jestem umówiony z Dybalą no i zaraz się spóźnię

Mateusz
Rozumiem, pa

Podstęp, ale jaki? Nie wiem. Jest to jedna z moich nie wiadomych w życiu.

Siedziałem, w samotności w salonie. Dobra, no trzeba spakować, moje rzeczy i lecimy do tej Francji. Cieszyłem się na ten wyjazd, ale teraz... Wolałbym tu zostać. Sam

Pov: Kylian

Boże, Matty ostatnio robi się jakiś zbyt podejrzliwy i w ogóle. A z tą miotłą? Przesadził. I to grubo. Nie wiem jak ja, dalej z nim wytrzymam...

Wróciłem w końcu do domu. Może mu przeszło?

- Przeszło ci?

Spojrzał na mnie, po czym wywrócił oczami. Przeglądał jakieś kosmetyki.

- Zadałem pytanie.

Nie oderwał się od swojej czynności. Po chwili ciszy, odezwał się.

- Czego? Czego chcesz ode mnie Kylian?

Teraz to ja się na niego pogniewam

Pov: Matty

- Niczego. Czemu ty musisz się tak obrażać?

- Hm... Idiotyczne pytanie.

Po 10 minutach ponownie mnie się spytał.

- Przeszło ci?

- Może tak, może nie.

- Matty...

- Daj mi spokój.

Pov: Kylian

Poszedł ode mnie. Udał się do swojej sypialni. Zajrzałem do niego, przez uchylone drzwi. Pakował rzeczy do walizki.

- Czego chcesz, ode mnie? Mbappe? Czemu tak na mnie patrzysz przez te drzwi?