෴Ucieczka෴

92 10 0
                                    

Czekałem na mój i Matty'ego triumf. Niestety, nie dostałem żadnej odpowiedź zwrotnej. Kurwa mać. Zaraz mnie pojebie. Siedziałem na łóżku w pokoju hotelowym. Przysięgam, że praktycznie spadałem z łóżka, jak ktoś otworzył drzwi od pokoju. Fakt. Mogłem je zamknąć. Jednak był to nie kto inny, jak Matty Cash. Boże! To się dzieje na serio?

- Dzięki wielkie, Nicola. Dałeś radę.

Przytuliłem Cash'a. Nasz uścisk trwał dobre kilka minut.

- Niestety, tego kurwikleszczu, żabojada, też wypuścili. No ale co ja poradzę?

- Mam nadziję, że tutaj nie przyjdzie.

- Ja też. Chyba powinniśmy się stąd ewakuować. Tylko gdzie?

- Możemy do mnie, do Włoch.

- Ooo. No tak. To szukaj lotów.

- Na kiedy?

- Jak najszybciej.

Otworzyłem na telefonie stronę jakiś linii lotniczych i szukałem lotów do Rzymu.

- Tu jest jakiś. Za 3 godziny.

- No to pasuje. Idealnie zdążymy wszystko spakować.

***

Siedzieliśmy na lotnisku. Do naszego lotu zostało tylko 15 minut. Nagle wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Dokładnie to Kylian, którty tu przylazł. Proszę by nas nie zauważył...

Dam Ci GotówkęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz