#19 Nie chce mi się bez niej żyć

156 9 1
                                    

POV:Qry
-Czemu to kurwa zrobiłaś?- wywrzeszczałem do słuchawki.
-Ale co niby?- zapytała śmiejąc się pod nosem.
-No nie wiem, domysł się szmato- powiedziałem, nie wiem czy to nie za mocno ale chuj.
-Moge ci podpowiedzieć, ale nie za darmo- powiedziała.
-To kurwa za co? Mogę ci dać zozola z trutka na szczury, idealnie się wpasuje- odpowiedziałem.
-A propo trutki na szczury, pewna dziewczyna na na imię Marysia, pewnie ją znasz, Bartuś, coś świta?- powiedziała, faktycznie Marysia ćpała może ona mi czegoś dosypała? Rozliczyłem się i napisałem do Bartka.
Patryk: Julka mi powiedziała, że twoja dziewczyna dosypała mi czegoś do drinka.
Bartek: Naprawdę Patryk? Teraz będziesz mieszał w tą sprawę każdego żeby tylko oczyścić siebie? Żałosne.
Patryk: Kurwa Bartek ja nie żartuje.
Bartek: JAK MAM CI TERAZ DO CHUJA ZAUFAĆ?
(Użytkownik Patryk Lubaś został zablokowany przez użytkownika Bartek Kubicki)
Świetnie. Poprostu zajebiście.
-Czemu kurwa ja- wyszeptałem pod nosem z łzami w oczach. Nie miałem totalnie nic do roboty, bez Julitki tu pusto poprostu położyłem się i rozpłakałem, jak małe dziecko.
POV:Bartek
Kurwa jak on tak może. Żeby mieszać każdego tylko żeby oczyścić siebie. Wchodząc do domu Genzie trzasnąłem drzwiami.
-Co się stało Bartek?- zapytała Julita.
-Jebany chuj- wycedziłem przez zęby.
-Kto?- zapytała retorycznie Julita.
-No a kto może być?- powiedziałem.
-Nie obrażaj go- powiedziała z łzami w oczach.
-Jak? Teraz miesza w to Marysię że mu coś wsypała niby!- wykrzyczałem.
-NO WŁAŚNIE! MARYSIA MIAŁA PROBLEMY I ĆPAŁA, MOŻE JULKA JĄ ZMUSIŁA!- wykrzyczała z łzami w oczach poczym wyszła.
-Julitka..- zawołałem cicho.
Pierdole- pomyślałem.
POV:Julita
Wyszłam z domu po tym jak Bartek na mnie nakrzyczał i zobaczyłam wiadomość od Julki. Właściwie to głosówke, w cholerę bałam się otworzyłam.
-Patryś kto jest najładniejszy na świecie?- zapytała. Bałam się odpowiedzi.
-Ty kochanie- odpowiedział Patryk majacząc.
Moje oczy automatycznie wypełniły się łzami.
POV:Qry
Skip time tydzień
Nie miałem siły bez niej wstać z łóżka. Julka cały czas coś pisała ale nawet nie chcialem na to patrzeć. Przez calutki tydzień wstawałem tylko do kibla, zrobić sobie tosta i nagrywać nuty to mnie wtedy ratowało. Nie wiem czy coś dziś jadłem, w sumie to nie czuje głodu, codziennie słyszę że ktoś puka do drzwi ale nigdy nie słyszę kto to. Pewnie spytajcie "Skoro się martwia czemu nie wejdą?" Julita zostawiła klucze, prosta sprawa.
POV:Julita
Siedzieliśmy w domu i gadaliśmy z Bartkiem kiedy podeszła do nas Marysia.
-Przepraszam- zaczęła.
-Za co kotek?- zapytał Bartek.
-To co pisał ci Patryk.. to prawda, wsypalam mu jakiś prochów do drinka- dokończyła.
-CO TY KURWA GADASZ?!- automatycznie wstałam i rzuciłam się na nią.
-Grozila mi! Bałam się- odparła. Bartek siedział i poprostu się gapił.
-Powiedziala mi się nie chce żebyście byli razem bo chce go mieć dla siebie, mówiła że jej plan to zaciągnięcie go do łóżka, ale nie przespanie się z nim tylko poprostu bycie w jednym łóżku żebyś z nim zerwała!- powiedziała a ja odsunęłam się od niej, usiadłam na kanapę i rozpłakałam się.
-On może kurwa przez nią nie żyć..- powiedziałam szlochając.
-Spokojnie Julitka, napewno żyje- zapewnił mnie Bartek.
POV:Qry
Usłyszałem walenie do drzwi, nie pukanie ktoś dosłownie walił pięściami w drzwi.
-Patryś proszę otwórz!- krzyknęła Julita. Nie to niemożliwe, po tym wszystkim? Odrazu zerwałem się na nogi, podszedłem do drzwi k je otworzyłem.
-Patryś!- krzyknęła i się do mnie wtuliła.
-Po co?- zapytałem nie rozumiejąc.
-Marysia nam powiedziała- patrz teraz nagle zrozumiał.
-Przecież mówiłem.. serio uwierzyłeś lasce która znasz pół roku a nie mi?- zapytałem.
-Przepraszam- rzucił spuszczając głowę w dół, na co położyłem dłoń na jego ramieniu.
-Wchodzicie?- zapytałem na co pokiwali głową.
-Robiłeś co w ogóle przez ten czas?- zapytała Julita.
-Poza wychodzieniem do kibla, jedziemy jednego tosta na chuj wie ile czasu i pisaniu piosenek nie- odparłem jakby to było całkiem normalne.
-Jesteś głodny?- zapytała z troską.
-Nie przed chwilą jadłem- skłamałem, nie jadłem od dwóch dni ale po co ich martwić jak będę chciał zjem.
Skip time dzień później
Wchodząc do domu Genzie trząsłem się, dalej czułem wstyd.
-Muszę?- zapytałem Julity.
-Kochanie wiesz że nic ci nie zrobią- powiedziała. Nacisnąłem klamkę i wszedłem. Nie patrzyłem na nikogo ale czułem ich wzrok na sobie usiadłem po cichu na kanapie i wyjąłem telefon. Przeglądałem ig kiedy trafiłem na wiadomość Julki.
Julka: zanim mnie zablokujesz, chciałam przeprosić wiem że zjebalam ci życie.
Patryk: Ta jasne.
Odpisałem i zablokowałem ja na każdej możliwej platformie.
Niech się jebie- pomyślałem.
-Czem-- usłyszałem i wyszedłem. Chciałem uniknąć jakich kolwiek rozmów a co dopiero pytań. Siedziałem w kiblu a łzy same ciągnęły mi sie do oczu.
------------------------------------------------------
Chujowo wyszło😢 parę rozdziałów i kończę, myślę że około 25 rozdziału zaczynam nowa książkę💗

To jedyne uczucie ||Qry&Julita||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz