5. A jednak się pajac zgodził..

97 9 11
                                    

Chester otworzył szeroko oczy. Wyglądały jak dwa spotki kosmiczne. Zamrugał kilka razy i dalej się we mnie wpatrywał. Czy coś powiedziałam nie tak? Wyglądał jakby dostał laga mózgu. Nie wytrzymałam. Wybuchłam śmiechem w poważnej sytuacji.

- Wszystko, ok Mandy? - popatrzył się na mnie jak na debila. Wsumie ja już nim jestem.

Teraz się skapnęłam, że Chester dalej nie odpowiedział na moje pytanie. Trochę się wnerwiłam.

- NOŻ KURWA ODPOWIEDZ NA MOJE PYTANIE PAJACU! - spojrzałam na niego groźnie.

On tylko uśmiechnął się do mnie złowieszczo. To był zły znak. On coś kombinuje.

- Nie, nie chce być z tobą, Mendo. - uśmiechnął się jeszcze bardziej, I już tylko czekał aż się wnerwie. Nie tym razem Chester. Tym razem to ja zachowam powagę, a ty wyjdziesz na przegrywa. Teraz mu pokarzę, kto tu rządzi.

- No okej, twój wybór. - wzruszyłam ramionami obojętnie.

Zauważyłam zdziwioną minę Chester'a. I dobrze mu tak. A pewnie ta odpowiedź "nie" to głupi żart Rudego. Teraz zrobiłam poważną minę, I spojrzałam na Chestera z podle łba.

- Chester, ja tak na poważnie. Chcesz być ze mną czy nie?! - zrobiłam się czerwona od złości i zażenowania. Moja złość była bardzo mocna. Lepiej mnie nie wkurzać..

Chester zmienił minę na normalną i popatrzył mi się w moje oczy. Westchnął, podniósł mnie i posadził mnie na swoje kolano.

- Ehh Mandy, tym razem wygrałaś. - zaczął - A co do pytania.. Jak myślisz? Co bym wybrał? -

- "Tak?" - zapytałam

- Tak -

OMGGGG ZGODZIŁ SIĘ. A JEDNAK SIĘ TEN PAJAC ZGODZIŁ!! Przewróciłam Chester'a i zaczęłam skakać po łóżku ze szczęścia, jak małe dziecko które dostało wymarzoną zabawkę lub prezent.
Z jednym się zgodzę Chester to był mój pocieszający prezent. Trochę wkurwiający, ale jest.

- Wiesz co, Mendo? -

- Hm? -

- Kocham Cię -

- Ciebie też, Debilu -

=============================
Pffff.. myślicie pewnie, że to happy end. No właśnie nie taki "happy". Kilka dni później, spytałam Chestera czy mogłabym komuś powiedzieć o naszym związku. Powiedział, że nie jest jeszcze gotowy na "comming out".  No nie ukrywam, byłam lekko zawiedziona. Mandy, uspokuj się, on ma jeszcze czas..

Następnego dnia miała być Impreza pożegnalna dla 8 klasistów. Już po jutrze mamy zakończenie roku szkolnego. Cieszyłam się na myśl, że kończyłam szkołę. Mam nadzieję, że Chester z resztą też. No właśnie, gdzie Chester? Szukałam go wzrokiem.. nie było go, albo ja go nie widzę. Nagle ktoś za mną zakrył mi oczy. No oczywiście że to był PAJAC, a kto inny?

- Hejaaa Mandss~~ - Uśmiechnął się- idziesz na tą imprezę dla nas? - zapytał.

- Tak, idę ale nie obiecuję. A i jeszcze jedna sprawa. Jak będzie gra w butelkę, a będzie na 100%, ja nie gram. Zrozumiano? - Chester kiwnął głową na tak.

No wkońcu coś zrozumiał.

===========================

Stałam przed lustrem i przymierzałam różne sukienki. Za 4 godziny, miała się odbyć Impreza. Bardzo mi się spodobała limonkowa sukienka z wyrytym na dekolcie serduszkiem. Pomyślałam że do mojego stroju, rozpuszczę włosy i zrobię sobie makijaż. Bo czemu nie?
Poszłam do łazienki się przebrać. W sukience wyglądałam bosko. Rozpuściłam włosy, i Zaczęłam robić sobie makijaż. Gdy już skończyłam, okazało się, że zajęło mi to 3 godziny. O matko, ale ża aż tyle?! Dobra nie wnikam. Została mi jeszcze godzina, więc usiadłam na kanapę i Oglądałam tiktoka. Znudził mi się po 20 minutach. Zajrzałam do pokoju mamy. Leżała i oglądała telewizję. Jak mnie zobaczyła, uśmiechnęła się do mnie z podziwem.

- Wow, Mandy jaka ty piękna! -

- Dzięki! Jak coś to wrócę gdzieś tak 12 w nocy. - (chodzi mi o 1 w nocy)

Matka się tylko popatrzyła.

- Dobrze. I miłej zabawy! -

Wyszłam z jej pokoju. Ubrałam buty, I wyszłam na dwór. Wzięłam taksówkę. Miałam jechać na chatę Piper.. nie zabardzo mnie to cieszyło bo to mój wróg.. ale raz się żyję. Po 15 minutach dotarłam na miejsce. Moim oczą ukazała się dużą willa. A w niej grała głośna muzyka. Chyba impra się już zaczęła.

=======================

Haiiii!!! Zrobiłam duży Skip do czerwca, więc nie pisać, że wcześniej była zima a teraz lato. I wlg szykuję w rozdziale 6 MEGA GIGA ZDRADĘ I DRAME HEHEHHEHEHE😏😏😏 NIE ZJADAC MNIE ZA TO 💗💗

A tak wyglądała mina Mandy na odpowiedź "nie" od Chestera xddd

A tak wyglądała mina Mandy na odpowiedź "nie" od Chestera xddd

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
"Uwierz w Siebie" ||Mandy x Chester|| Cz.2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz