8. Wybaczyć mu? Nie wiem!

101 8 18
                                    

W głowie tkwiły mi dalej słowa Janet. Wybaczyć mu? Nie potrafię.. czuję się jak zdradzona żona, która była w związku 10 lat, a mąż, który ją kochał zdradził ją przez alkohol.
"Haha.. Takie życie.." zanuciłam piosenkę. Wczoraj wróciłam do swojego domu. A co teraz robiłam? Siedziałam przy biurku patrząc się w okno. Może i Janet miała rację, ale złość tak mi rosła, że mam ochotę podejść do niego, przywalić mu w policzek i wszystko mu wyrzygać (czt. Powiedzieć). Westchnęłam. Odeszłam od biórka założyłam nową koszulkę i spodenki. Ubrałam kroksy i szłam w stronę domu Chestera.

===========================

Gdy doszłam Zaczęłam walić w drzwi, miałam gdzieś rodziców Chester'a, bo pewnie mnie ochrzanią za to walenie ale trudno. Nagle w drzwiach stanął zaspany Chester. Pociągnęłam go za siebie i przywaliłam mu w ryj. Należało mu się.

- CO TY ROBISZ KURWA!!? - wrzasnął z bólu. Ha, a mówią, że kobiety nie są silne.

- To co widziałeś! - A teraz na kolana i przepraszaj sto razy! - rozkazałam, a on na mnie się patrzył.

- ZA CO?! - Zapytał oburzony.

- Za gówno zjebie! - POWIEDZIAŁAM COŚ! P-R-Z-E-P-R-A-S-Z-A-J! - Przeliterowałam.

- A MÓWIŁAM CI KURWA, ŻEBYŚ NIE PIŁ ALKOHOLU BO CI ZNOWU ODWALI.. NIE POSŁUCHALEŚ SIĘ! - krzyczałam. Czułam że jestem cała czerwona.

- Przywaliłaś mi tylko za to, że się upiłem?! - Ciebie coś boli kretynko! - wrzasnął.

- Nie kurwa! Za to, że się upiłeś i przelizałeś się z Melodie..! - czułam, że moje siły opadają, a po policzku zleciała pierwsza słona łza... On się patrzył z niedowierzaniem. Miałam tego dosyć.. Nagle powiedziałam coś czego mówić nie miałam..

- Zrywam z tobą! - I pobiegłam do domu, zostawiając za sobą Chester'a.

======================

JESTEM DRAMA QUEEN 🔥🔥🔥 Krótki ale ZAJBISTY rozdział 💅😘🔥








"Uwierz w Siebie" ||Mandy x Chester|| Cz.2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz