6. Alkohol wszystko zniszczył..

105 9 11
                                    

Weszłam do środka budynku. Prawie każdy chłopak się mnie przyglądał, a mogłam się jednak nie odwalać na bustwo. Przyśpieszyłam tępo, szukając znajomych twarzy. Zauważyłam tylko Piper, Colette, Fanga, Edgara i Draco. Pfff.. wiecznie nie widzę Chester'a. Nawet zauważyłam, że połowa nastolatków już się nieźle upiła, pomimo, że nie mogli. Szłam dalej przed siebie. Zobaczyłam wolne miejsce na kanapie koło Brata Chester'a. Usiadłam, a Draco się na mnie dziwnie spojrzał.

- A jednak przyszła księżniczka - westchnął. Wyglądał na przygnębionego. Coś musiało się stać..

- Ejj wszystko ok? -

Brak odpowiedzi.
Jednak po chwili się odezwał.

- Nie widzę nigdzie Melodie.. - powiedział smutno.

- A to twoja dziewczyna czy co? - zapytałam ciekawie.

- No niby tak.. A co do pytania.. Martwię się o nią... a laska jak się upije to wiecznie mnie "zdradza" na imprezach. Obawiam się, że znowu z kimś się całuje.. - Draco wyglądał jakby miał zaraz się rozpłakać. Martwił się.. tak jak ja..

- Ehh.. ze mną tak samo jak u ciebie. Nie widzę Chester'a, a dał mi 2 godziny temu odpowiedź, że jest już na imprezie. A nie ma go.. A on jak się upije to wiesz co.. - Draco kiwnął zrozumiawczo głową.

- Wiem, ten debil nigdy się nie nacieszy nawet z jednej butelki alkoholu. - Mówiąc szczerze, razem jesteśmy w ciemnej dupie.. - Jeszcze raz westchnął. Siedzieliśmy w ciszy dobra godzinę. Spojrzałam w telefon, godzina pokazywała 20:01.
Zaczęłam się jeszcze bardziej martwić o mojego chlopaka. Co ten debil musiał robić?

- Draco, mam super pomysł. Może wstańmy z tej kanapy I razem poszukajmy swoich "podopiecznych"? -

- Dobra, nawet fajny pomysł. - wstaliśmy i zaczęliśmy się rozglądać. Pytaliśmy się prawie każdego czy nie widzieli Chester'a lub Melodie. Każda odpowiedź brzmiała tak samo. Nie widzieli ich.. po godzinie szukania byliśmy wykonczeni.

- Ej Mandy, a zaglądaliśmy do pokoi dla gości? - zapytał.

- Ale masz big brain - powiedziałam

Ruszyliśmy w stronę pierwszego pomieszczenia. Zapukaliśmy. Nie było nikogo. Drugi pokój. Nic. Gdy zapukaliśmy do 3 też brak odpowiedzi, ale za to słyszeliśmy kogoś w środku. Spojrzałam pytająco na Draco, czy wchodzimy. Kiwnął głową. Delikatnie otworzyliśmy drzwi. Spojrzałam w podłogę. Wszędzie były butelki po alkoholu.. Nagle odezwał się Draco.

- Mandy-y... kurwa.. - mówił bardzo załamanym głosem. Usłyszałam, że chyba płakał.

- Spójrz-z.. - szturchnął mnie i pokazał w stronę łóżka.
Zamarłam.. czułam, że moje nogi się zapadają pod ziemię.. Czułam, że świat się pode mną zapada.. Zaczęłam się telepać. Kręciło mi się w głowie.. Serce zaczęło bić mi mocniej.. Draco ledwo co stał. Ja praktycznie już mdlałam. Alkohol wszystko zniszczył... WSZYSTKO!

"Uwierz w Siebie" ||Mandy x Chester|| Cz.2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz