Oto krótki specjał który napisałam specjalnie dla was <3 Jest ultra cute :3
╰(⸝⸝⸝´꒳'⸝⸝⸝)╯ jupii
- Jeszcze troche Judy, zaraz będziemy na miejscu - Oznajmił Joost, prowadząc mnie za ręke kiedy niczego nie widziałam. Joost uszykował dla mnie urodzinową imprezkę na którą zaproszony był każdy, nawet moja szefowa z pracy.
- I już prawie... Tada! - Krzyknął blondyn który zdjął opaske z moich oczu.To co zobaczyłam, zszokowało mnie bardzo. Wszyscy zaproszeni trzymali tort zrobiony przez Joosta, o którym tak mówił, a starał się bardzo.
Nierówne serce i wbite w nie świeczki w formie cyfr, przypominały liczbę 17, a tort wyglądał bardzo smacznie.
- Pomyśl życzenie Judy - Dodał Appie, poczym zdmuchnęłam wszystkie świeczki marząc o tym, aby Joost był kimś więcej niż moim psiapsi. Wszyscy zaczęli bić brawo, troche się zawstydziłam. Wszyscy się cieszyli i świętowali, a ja czekałam na ten jeden moment z Joostem sam na sam abym mogła mu podziękować za przyjęcie niespodzianke które dla mnie przygotował....
Oglądaliśmy gwiazdy na mostku w nocy, cichy strumyk i koniki polne umijały atmosfere w której się znajdowaliśmy.
- Hej Judy! - Krzyknął Joost wskazując na powoli lecącą asteroide, która bardzo przypominała spadającą gwiazde.
- Jest mega piękna... - Przerwał Joost, obejmując mnie w talii i pomału zbliżając się do moich ust...
- Ty jesteś najpiękniejszą gwiazdką, moim marzeniem - Oznajmił niebieskooki, wpijając się delikatnie w moje usta, sprawiając że ten wieczór ulokował się w mojej pamięci.
- Oj Joost, co bym bez ciebie zrobiła, Mój albinosku - Uszczypnęłam go w policzek pogłębiając delikatny pocałunek.KONIEC SPECJAŁU
(Kolejne chaptery już niebawem!)
CZYTASZ
~Tylko ty~ Joost Klein x Y/N ZAKOŃCZONE ✅
Fanfiction(Aktualizacje sa w nocy) To wszystko dzieje sie w latach ery Albino. Idziesz już do 2 klasy technikum/liceum i twoj ojciec wysyla cie na truskawki do Holandii.... A dalej (Przeczytaj to sie dowiesz)