Chapter 2

158 10 5
                                    

(sraka chujowa)

Dobra piszemy dalej

(⁠>⁠0⁠<⁠;⁠)
Ucieszylam sie jak male dziecko po tym jak moj tata powiedzial mi ze wkoncu jade do Holandii. Nigdy nie bylam w zadnym kraju, ale zastanawiala mnie jedna rzecz - dlaczego on chce mnie tam wysłać?

- Tato a dlaczego mnie tam wysyłasz? - Zapytałam troche zmartwiona. Nie chcialam zeby mieli problemy z pieniedzmi czy cos...

- Musisz uczyc sie zarabiac na siebie. Załatwilem ci tam wyżywienie, transport oraz dom w którym będziesz mieszkała. - Odpowiedzial tata. Troche mnie to zaskoczyło szczerze mówiąc... Zarabiać na siebie... Hmmm.. To dość dobry pomysł!

- Dobra. To kiedy jade? - Dodałam
- Za dwa dni zawioze cie na dworzec. Masz kupiony bilet w dwie strony i będziesz jechala z Ciocią Agatą bo ona tez tam jedzie do Siostrzenicy - Oznajmił.

- Aha.... A gdzie ja to wogule bede zbierala? Jakie miasto? -

- Leeuwarden. Będą ci płacić łącznie 5 euro za cały dzień zbierania -
To dość dobry interes... Moglabym wymienic potem tą walute na polskie i wrzucić do mojej skarbonki... Pomału zapełnia sie na tą Finlandie...

I tak. Moim największym marzeniem jest wyjechać do Finlandii... Chciałabym tam pracować jako fotografka lub graficzka... To moje największe marzenie ever...

Kiedy skonczylam rozmawiac z moim tata, siadlam na biórku i zaczelam z entuzjazmem pisać o tym że jade do Leeuwarden w moim pamiętniku. Napisałam też kilka rzeczy, o tym jak się czuje czy też o tym ze moge spotkac paru przyjaciol... mam nadzieje ze to nie beda jacys dziwni ludzie ktorzy beda sie nasmiewac ze mnie...

CDN...

(Dziekuje osoba ktore przeczytaly te wypociny)

~Tylko ty~ Joost Klein x Y/N ZAKOŃCZONE ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz