Na początku tego rakowiska chciałabym podziękować użytkowniczce @grzaneczka8 za komentowanie tego rakowiska <3 (chuj wie jak sie oznacza ale jak widzisz to to mega dzięki za komentowanie tego dziadostwa które pisze <3)
(◠‿・)—☆ a teraz chodźcie
Wstałam dość późno bo o 12. Przez chwilę pomyślałam że jest środek tygodnia, jednakże była sobota... Spojrzałam na telefon aby zobaczyć ile jest dzisiaj stopni. I tak, jest dzisiaj brzydka pogoda. Pizgawica straszna. Chyba tylko wczoraj było ładnie. No nic. Wstałam, ubrałam się i zeszłam na dół do kuchni, robiąc jakąś szybką ale dosyć dobrą kanapke.
- I co? Randka się udała z Joościkiem? - Zapytał Henio śmiejąc się i oglądając pierwszy lepszy mecz euro w telewizorze.
- To tuli było, i nic pozatym. - Odchrząknęłam. Moje policzki zaczęło lekko piec po tym jak przypomniałam sobie wczorajsze spotkanie z Joostem i przytulas. Motyle w moim brzuchu dawały o sobie znać, ale ja wiedziałam że nie jestem zakochana... No może troszke zauroczona...
Po zjedzeniu kanapki umyłam talerz i udałam się do łazienki żeby ogarnąć twarz, zęby i włosy. Po kilku minutach byłam już gotowa i udałam się do pokoju. Zauważyłam powiadomienie od nikogo innego, jak od Joosta. Uśmiechnęłam się sama do siebie i spojrzałam na wiadomość.
Joost Klein
Hej co tam?
Odblokowałam swój telefon i odpisałam na wiadomość Joosta.
Hej Joost! Jest okej, dzięki że pytasz :D
Ikonka joosta przesunęła się w dół co oznaczało że odczytał wiadomość. Teraz tylko czekać aż odpisze....
Wiem że to głupie pytanie... Ale czy chciałabyś iść ze mną na festyn jutro? Mają grać jutro Måneskin a ja wiem że bardzo ich lubisz... Chciałabyś iść ze mną?
Zamarłam przez chwile. Joost Klein chce zaprosić mnie na ala ,,randewu'' tylko we dwoje? Znowu zapiekły mnie policzki myśląc co będzie kiedy znowu z nim pójde...
Nie zostało mi nic innego oprócz zgodzenia się...
CDN.
Krótkie jednakże jutro będzie dłuższe i ciekawsze (◡ ω ◡)
CZYTASZ
~Tylko ty~ Joost Klein x Y/N ZAKOŃCZONE ✅
Fiksi Penggemar(Aktualizacje sa w nocy) To wszystko dzieje sie w latach ery Albino. Idziesz już do 2 klasy technikum/liceum i twoj ojciec wysyla cie na truskawki do Holandii.... A dalej (Przeczytaj to sie dowiesz)
