14

95 4 0
                                    

pov: Bartek

Wstałem o godzinie 3:10 ponieważ samolot mamy o 5:30, a chcemy szybciej być na lotnisku. Obudziłem Majkę na początku była nie chętna żeby wstać, ale jak ogarnęła że dziś wylatujemy to zerwała się z łóżka i pobiegła do łazienki się ogarnąć.

- Myszko długo będziesz w tej łazience?

- Za chwilkę wyjdę

- Czekam na dole jakby coś - oznajmiłem i wyszedłem kiedy nie odpowiedziała.

Poszedłem do kuchni żeby zrobić coś do jedzenia dla mnie jak i dla Majki, stwierdziłem że zrobię normalne kanapki i do tego herbatkę owocową bo to ulubiony smak Mai. Gdy skończyłem robić kanapeczki do kuchni weszła Majka.

- Siadaj i zjedz - powiedziałem i położyłem na stół talerz z kanapkami i herbatę.

- Nie mogę się doczekać aż już tam będziemy

- Ja też kochanie - wziąłem gryza kanapki.

- A kiedy się dowiem gdzie lecimy? - zapytała.

- Jak będziemy już w samolocie to się dowiesz

- No dobra

Gdy zjedliśmy to wzięliśmy swoje rzeczy i wyszliśmy z domu Genzie, włożyłem nasze walizki do bagażnika i wsiadłem od strony kierowcy.

- To co lecimy nie?

- Oczywiście że tak - ułożyła się wygodnie na fotelu i przymknęła oczy.

- Idziesz spać?

- Nie, tylko tak sobie leżę

- Powiedzmy, że ci wierzę - zaśmiałem się.

Po kilku minutach dojechaliśmy na lotnisko, obudziłem Majkę i wyszliśmy z samochodu. Gdy weszliśmy do środka to zatrzymała nas na około szesnastoletnia dziewczyna prosząc nas o zdjęcie, oczywiście się zgodziliśmy.

pov: Maja

Jesteśmy już w samolocie i próbuje się dowiedzieć od Bartka gdzie lecimy, ale on cały czas mi mówi że mam czekać na komunikat z głośników.

- Czy my serio lecimy do Tajlandii? - zapytałam się, gdy usłyszałam komunikat.

- Tak - uśmiechnął się.

- Dziękuję - przytuliłam go.

- Dla ciebie wszystko - pocałował mnie w czoło.

Był przepiękny wschód słońca, że aż musiałam zrobić zdjęcie i dodać na insta story

Był przepiękny wschód słońca, że aż musiałam zrobić zdjęcie i dodać na insta story

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Mam nadzieję, że chociaż trochę odpocznę przed trasą Genzie - powiedział Bartek.

- Też mam taką nadzieję, po prostu nie myślmy o tym ważne jest to co tu i teraz

- Masz rację

- Zawsze mam rację - uśmiechnęłam się.

- Nie zawsze - powiedział z uniesioną brwią.

- No dobra nie zawsze - zaśmialiśmy się.


___________________________________

Hejka misie, przepraszam że taki krótki, ale na szybko pisałam rozdział ponieważ nie ma mnie w domu tylko wyjechałam do łodzi do cioci i troszkę nie mam czasu na pisanie rozdziału. Chciałam jakoś wam umilić ten dzień i stwierdziłam, że jak teraz mam chwilę to napiszę dla was rozdział, mam nadzieję że wam się spodobał love you❤️❤️

~Tylko ty, nikt więcej~||Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz