Rozdział 3 Tajemniczy pan jeżyk

52 6 0
                                    

Darcy 

Zamknęłam oczy czekając na uderzenie....jakie nie nadeszło . Otworzyłam je ostrożnie i...ujrzałam , że pojazd stoi , a ja się rozejrzałam . Ludzie przechodzili obok mnie . 
Teraz dopiero zauważyłam  , że jest zielone dla pieszych . 
Uśmiechnęłam się półgębkiem . Prawie zginęłam ? Hm..., a może było zielone , a chłop poprostu dopiero jechał do tego czerwonego światła ? Albo czerwone mu się zapaliło teraz ? Albo też ...
- Cześć tata ! - krzyczał mały chłopczyk machając do kierowcy ciężarówki . Kierowca na ten gest dał po klaksonie.
To do niego zatrąbił wcześniej , a nie na mnie ! 
Przeszłam na drugą stronę ulicy i dopiero wtedy zapaliło się zielone dla samochodów . 
Muszę odpocząć widać poprostu
- Nie wiesz , że na przejściu nie wolno się zatrzymywać ? - zagadnął nagle jakiś głos . 
Spojrzałam na chłopaka ....tak ! To ten brat tamtej Julii ! I on śmie mnie pouczać ?! Jakbym nie była zła z powodu..., a co mi tam !
- A ty , że to jest bardzo nieodpowiedzialne , aby zostawić dziecko samo na chodniku ? - stanęłam do niego przodem - ty śmiesz mi zwracać uwagę, a sam nie jesteś lepszy ! Chwila nieuwagi , a ktoś może ją porwać , może wpaść pod samochód , potłuc szyby piłką bo jej nieodpowiedzialny braciszek sobie poszedł do kolegi 
- Ty jesteś tą dziewczyną co mi Julia opowiadała 
- Jakiś ty bystry . Chciałam jej pomóc jak tylko zobaczyłam dziecko samo bez opieki . Ile ty masz lat , aby zostawiać tak malucha samego ?! 
- Nie muszę z niczego ci się tłumaczyć - odparł przymykając oczy .
Co za ...jeszcze jak zachowuje ten spokój , ale wyczuwam chyba w jego tonie poddenerwowanie lub zirytowanie moją osobą 
- Jednakże nie życzę sobie byś od tak ją zaczepiała . Nie życzę sobie....- przerwał bo wyżej wymieniona podbiegła nagle do mnie 
- Darcy ! - krzyknęła i skoczyła na mnie , ale zdążyłam ją złapać na ręce - poznałaś już Axela ? To mój braciszek ! - Chłopak otworzył oczy 
- Em...tak . Poznałam ...- czyli nazywa się Axel . 
- Julia zejdź....
- Axel jesteś zły na nią ? - spytała smutno malutka .
Spojrzałam z wyższością na nastolatka 
- Nie Julio....skoro jest bezpieczna i nic ci nie zrobi...
- A może pokopać z nami piłkę ? - postawiłam ją na ziemi . Ouł...tego jej pytania nie przewidziałam . 
- Nie wiem czy to dobry pomysł - przyznałam . 
- Ale czemu ? - Julia wlepiła we mnie wzrok pełen smutku 
- Skarbie jak ta dziewczyna nie chce to nie możemy ją zmuszać . Chodź już - podał jej rączkę , a ona niezbyt chętnie go za nią ujęła . 

Axel

Ta dziewczyna wydaje mi się dziwna . Kojarzę imię , ale ...za bardzo nigdy nie przejmowałem się światem piłki z innych zespołów .  
Zacząłem odchodzić z siostrzyczką , ale nie mogłem się obronić przed uczuciem , że zraniłem Julię . Widać polubiła tą Darcy więc....chyba nie mam się czego obawiać . Powinienem chyba jednak to zrobić . Zatrzymałem się i odwróciłem w stronę tamtej dziewczyny , która stała na chodniku . Z daleka mogłem wyczytać , że targają nią dwie emocje . Smutek i złość , ale żadna nie może wziąć przewagi nad drugą . Remisują . 
- Darcy - powiedziałem swoim tonem , ale zmusiłem się na lekki uśmiech - chodź . Julia będzie zadowolona jeżeli zechcesz nam towarzyszyć podczas treningu - mówiąc to wciąż ją obserwowałem , jakąś reakcje nadzwyczajną , ale jedynie ujrzałem ulgę i niepewność . 
Zrobiła parę kroków w naszą stronę 
- Ja....ja nie wiem czy nadaję się  do tej gry
- Z tego co mi wiadomo , jesteś kapitanem jakiejś drużyny - zauważyłem słusznie , a ona chwyciła się za ramię i odwróciła wzrok 
- Byłam kapitanem . Jednakże straciłam opaskę kapitana przez nieodpowiednie rozporządzenie trenera i brak umiejętności do tej gry .
- Nie chce zabrzmieć jak mój kapitan , ale umiejętności do tej gry nie da się stracić czy mieć ich brak . Mogą zostać nieco przysłonięte czymś innym , ale nadal w tobie są . Biorą się z stąd - położyłem rękę na sercu gdy ta dziewczyna na mnie spojrzała . 
Uśmiechnęła się lekko i pokiwała głową choć było widać , że ma odmienne zdanie 
- Pogram z wami 
- Świetnie . Chodźmy zatem - ruszyłem pierwszy z Julią , a ta dziewczyna za nami .

Nie igraj z ogniem - czyli Darcy DarkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz