Edgar
Jak nie zbok to niech nie czyta choć jak czytacie o gejach to oszczędzenia nie ma😘 I przepraszam pterodaktyla, który czekał😞
Dojechaliśmy do domu Fanga a na niego czekała jego siostra.
-O hej Fang i Ed?...
-Edgar przeszedł do mnie na noc
-Fang mógł byś pójść na górę? Chcę pogadać z Edgarem
-Dobrze...
Nie wiem czego chce ale mam nadzieję że mnie nie wygoni bo naserio chcę spędzić czas z Fangiem
Fang poszedł a Maisie zaczeła do mnie gadać
-Edgar
-Słucham
-Chcę cię przeprosić za poprzedni raz... Wiem, że i tobie i Fangowi było przykro... Bardzo bardzo! Przepraszam
-Dziękuje Maisie miło z twojej strony
-Chciał byś się zakolegować?
-No z miłą chęcią ale teraz muszę iść do Fanga bo pewnie wariuje
-Dzięki, że dbasz o niego...
-Spokojnie przecież pamiętasz co się stało pierwszy raz
-Pamiętam ale to było już dawno a Fang ci wybaczył i zobacz na waszą relacje! Jesteście może razem?
-Yhmm... Tak szczerze? Skoro i tak twój brat to byliśmy na randce w kinie
-JAAAA Fajnie
-Dobra to idę...
-Okej narka
Poklepała mnie po ramieniu a ja poszłem na górę
-jesteś!
-Jestem
Usiadłem koło Fanga a ten mi ściągną szal
-Poco?
-Bo i tak znam twój sekret
-No dobra...
-Nie gorąco ci w nim?
-teraz jest żeczywiście chłodniej
Przytulił się do mnie a po chwili odsuną i pokazał na biurko a na nim ujrzałem dużego misio-smoka!
-Fajny?
-TAKKKKKKK!
Poleciałem do niego i go wziąłem na ręce ale zaraz z nim się wywaliłem do tyłu. Hm z daleka był mniejszy
-Wszystko dobrze?!
-Tak:)
Przytuliłem miśka mocniej a Fang się zaśmiał pod nosem biorąc do ust batona jakiegoś
-Chcesz?
-Nie
-Okej
Dojadł a ja wstałem przeciągając pluszaka na drugi koniec pokoju i przytulając Fanga z wdzięczności
-Co robimy?
-Ja wiem
-Co?
Odsunął mnie trochę od siebie i posadził na kolanach
-Co ty robisz!
Powiedziałem nie pewnie a ten się przybliżył do mojej szyi i się do niej przyssał a po mnie przeszły dziwne dreszcze.
-F-fang!
Odsunął się i się do mnie uśmiechną
-Co?