10.Sen

5 2 0
                                    

SEN
-Szybciej Amelio- powiedziała służąca poprawiając młodszej księżniczce fałdy sukienki- Zaraz się spóźnimy na ogłoszenie twojej siostry następczynią tronu.

W naszym królestwie, gdzie u każdego w pewnym wieku budziły się niezwykłe umiejętności, nie miało znaczenia, czy jesteś chłopcem, czy dziewczynką. Liczyła się potęga i wykształcenie. W przypadku córek królowej Lorelli Auris liczył się czas urodzenia. Ich prababka była z pochodzenia czerwonym diamentem, czymś niezwykle rzadkim w świecie magii, a zarazem czymś tak porządanym przez inne uniwersa. Babka Lorelli oddała swe życie by dochować tajemnicy powierzonej jej magii. Dopilnowała, by wszystkie dokumenty związane z ukrywanym przez nią dziedzictwem spalono doszczętnie, a wszystkich którzy znali jej tajemnicę podobno zabiła. Krążyły nawet plotki, że podała truciznę swojemu mężowi, który fascynował się magią kamieni.

Królowa Lorella miała dwie córki, bliźniaczki, które urodziła w dniu zaćmienia słońca. Istniała przepowiednia, że jedno z jej dzieci, będzie miało moc swej prababki.

Gdy Amelia została wyszykowana, zaprowadzono ją do sali tronowej. Nerwowo dotykała włosów. Pani Kornelia wpletła w jej jasne kosmyki kwiaty Srebrowca oraz złote ozdobne listki. Altariz była w tym czasie także szykowana na uroczystość. W przeciwieństwie do siostry, miała wplecione we włosy kwiaty złotnika, a całość przyozdobiono rubinowymi spinkami. Matka kochała dziewczynki jednakowo, jednakże to Altariz była szkolona dodatkowo. To ona miała zostać w przyszłości królową.

Przejawiała już pierwsze zdolności, telekinezę. Obie córki Aurelii były niezwykle pięknymi dziewczynkami, jedna miała błękitne oczy, natomiast druga brązowe. Lorella miała piątkę dzieci, które poza Altariz stały w sali tronowej wraz z resztą gości. Altariz stała przy niej, chroniła ją jak swe oczko w głowie.

Amelia stała wraz z trójką braci i wyraźnie się nudziła. No bo czego można było oczekiwać po sześcioletniej dziewczynce. Obok dzieci królowej stało rodzeństwo z rodu Ferramo . Pani Ferramo była najbliższą przyjaciółką królowej. Dzieci wychowywały się więc razem na dworze, gdzie miały zapewnioną odpowiednią edukację oraz ćwiczenia ze sztuk walki. Amelia zawsze była najbardziej niezdarna z całej gromadki, a Altariz poważnym tonem ją pouczała ( na tyle poważnym na ile było stać sześciolatkę oczywiście).

W sali panowała wrzawa, stoły były zastawione najrozmaitszymi potrawami, a na podeście grał zespół smyczkowy.
Szczegóły pałacu nie są tutaj ważne. Bo w trakcie uroczystości rozległ się gigantyczny pożar. Płomienie zaczęły pożerać wszystko i wszystkich. Jego źródło z pewnością nie było naturalne. Lorella próbowała ratować swoją rodzinę. Wiedziała, że to jej dzieci są celem tajemniczego podpalacza. Przez ochronę przedarła się także piątka zamaskowanych asasynów z sierpowymi ostrzami.

Wpakowała Amelię do windy na żywność i zaczęła uciekać z Altariz, by oddać ją w ręce służących. Czuła oddech mordercy na swoim karku. Królowa posiadała zdolność do zamrażania czasu. Przeniosła Altariz do schronu i wyszeptała zaklęcie chroniące. Mało kto natomiast wiedział o jej mocy duplikacji. Zduplikowala samą siebie, by zadbać także o młodszą córkę. Przeniosła Amelię, i by dziewczynka była bezpieczna, rzuciła na nią zaklęcie, które sprawiało, że dopóki nie odnajdzie swojego przeznaczonego, nie obudzi się jej źródło mocy. Amelia przez siostrę była narażona na śmierć. Nie miała prawa być potężna, tak więc Lorella zdecydowała się na usunięcie pamięci dziewczynki i oddała ją do sierocińca. Która matka tak postępuje.

Czarnowłosa dziewczynka płakała pod bramą, aż ktoś po nią przyszedł. Po jej jasnych włosach nie było śladu.

Natomiast w pałacu toczyła się bitwa, wiele ludzi tamtego dnia straciło życie. Całą bibliotekę spalono, nie można więc było stwierdzić ,czy jakieś księgi zostały skradzione. Obawiano się, że chodziło im o jedną z nich. O księgę przepowiedni.

AltarizOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz