ISAAC- Oni się tam pozabijają - westchnęła Blair opierając się o ręce
- Gówno prawda i przestań lamentować, przecież wiesz że chcemy dobrze, prawda? - zapytałem spoglądając na nią z salonu jednocześnie grając na padzie
- No niby tak ale wiesz... nie czuję się źle ze świadomością że okłamaliśmy Mad, co jeżeli się dowie i zareaguje na to źle? Znamy się nie długo ale jest dla mnie bardzo ważna
- Mam tak samo ale... - przerwałem by włożyć rękę do paczki cheetos'ów - Kurwa... nie wiem, chcemy dobrze pomyśl sobie - znów przerwałem i odłożyłem pada by usiąść i spojrzeć na blondynkę - Zane miał okropnie trudne dzieciństwo i ogólnie w życiu miał pod górkę, nie miał kobiety z tego co wiemy więc przyda mu się trochę rozrywki, nie? Napewno już się pieprzyli - położyłem się i wziąłem z powrotem pada
- Chyba masz rację... może to i dobrze?
- Bardzo dobrze! Daje trzy tygodnie na związek, zobaczysz
- Nadal się czuję źle z tym - usiadła koło mnie i następnie wtuliła się we mnie. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że z całej naszej paczki ja miałem największe powodzenie u płci przeciwnej, choć kiedy coś brałem i mi odpierdalało to wtedy miałem powodzenie u tej samej płci
- Czasami mam wrażenie że Mad wszystko wie
- Czyli?
- No to, że tak naprawdę nie ściągnęłam tu rodziców, mieszkają razem przez nas, Zane nie bierze udziałów w wyścigach, poza tym to głupia wymówka, bo jak ma zostać tu na dłużej to oczywiste że moi rodzice wrócą a ona zamieszka ze mną, prędzej czy później - nie odpowiedziałem przez chwilę analizując wszystko
- Powiesz jej że rodzice będą jeszcze chwile, bo tak jak mówiłem daje im trzy tygodnie i myślę że Madeline nie podejrzewa niczego
- No nie wiem, w ogóle dość że Zane poszedł na ten układ, nie? To strasznie dziwne - dokładnie tak było, zastanawialiśmy się dlaczego, być może chciał ją uchronić przed zabiciem i ojcem?
- Yhm - skinąłem głową
- Ciekawe co robią i jak wygląda ich ta relacja - zapytała z lekkim rozbawieniem
- Myślę że już się zbliżyli do siebie
- Tak szybko? Mad go nienawidzi, on jej też - parsknęła
- Spoko, wiem to bo mam największe powodzenie i płci przeciwnej - natychmiast wybuchnęła śmiechem - Co? Prawda cie boli?
- Prawda? - spojrzała na mnie podnosząc jedną brew i jednocześnie się śmiejąc - Rzadko widzę jak jakaś laska podbija do ciebie, jedynie masz mnie i Mad jako przyjaciółki - podkreśliła ostatnie słowo - To nazywasz powodzeniem u płci przeciwnej? - mówiła dalej śmiejąc się
- Dobra, zamknij się - powiedziałem złośliwe a następnie przewróciłem oczy rozbawiony
- Jedziemy do nich? - zapytała po dłuższej ciszy
- Kogo?
- No jak kogo, Madeline i Zane'a
- Aa, lepiej im nie przeszkadzajmy bo jeszcze wejdziemy w złym momencie
CZYTASZ
Better Together
Novela Juvenil22-letnia Madeline Clark od pierwszego ujrzenia zakochuje się w szefie mafii. Jej marzenie wkrótce się spełniło. Madeline oddała swoje serce niezaufanemu mafiozie. Nieszczęśliwa para nie trwała zbyt ze sobą długo kiedy Malcom dowiaduje się że jego b...