Siedzę przy biurku w moim pokoju, na biurku są jakieś papiery kolorowanki kredki itp, wstałam od biurka i zaczęłam rozglądać się po pokoju ściany różowe białe nie wielkie mebelki, w koncie pokoju mój ukochany wielki domek dla lalek a wokoło niego zabawki tak jak w całym pokoju zabawki i inne dziecięce rzeczy
Przy szafce nocnej stoją skrzypce, moje ukochane pierwsze skrzypce które dawniej należały do mojej mamy
Nagle usłyszałam głos mojej mamy wołającej mnie na obiadUdałam się do kuchni gdzie przy stole czekali na mnie moi rodzice a na talerzach było nałożone spaghetti, moje ulubione
Jedliśmy w ciszy, może nie do końca bo w tle leciała muzyka z radia
Po zjedzeniu przeszłam z rodzicami do salonu, piękny przytulny i moja ukochana biała kanapa a na ścianach wszędzie ramki z naszymi zdjęciami
Moją uwagę przykuła półka na której stała statuetka z eurowizji, cały czas tu była a ja jej nie widziałam?Nadal miedzy nami była cisza, nagle mama zaczęła gładzić mnie po plecach
—Sofijko, będzie dobrze nie zamykaj się na to-powiedziała spokojnym głosem moja mama a ja zaczęłam płakać
Obudziłam się cała zapłakana, pierwszy raz od śmierci moich rodziców przyśnili się mi
Było to dla mnie naprawdę dużym szokiem, mimo że to tylko sen to zobaczyłam moich rodziców po tylu latach
I to co powiedziała moja mama? Nie zamykaj się na to? Nie wiem co to ma znaczyćByłam dosyć roztrzęsiona i płakałam tak cholernie tęsknię za moimi rodzicami sprawdziłam godzinę, była 4.11 postanowiłam wyjść na balkon
Usiadłam opierając się o barierkę balkonu,podmuch zimnego powietrza otulał moje ramiona lecz nie przeszkadzało mi to
Odpaliłam papierosa, nadal płakałam ale trochę już mniej mimo to nadal w głowie miałam obraz moich rodzicówPiękna kobieta z brąz włosami aż do pasa a jej oczy jak najczystszy ocean można w nich się dosłownie utopić, z jej oczu biła ogromna miłość i troska
Głos jak anioł, każde wypowiedziane przez nią słowo brzmiało jak najpiękniejsza nutaWysoki mężczyzna z naprawdę gęstymi brąz włosami oczy ciemne jak niebo w nocy a jego uśmiech? Uzależniał
Poczucie humoru miał jak nikt inny, każdego z największego dołu potrafił rozśmieszyćMoi kochani rodzice, mama i tata którzy przepadli, nie żyją i ich nie ma
Ale w mojej głowie zawsze z mną są byli i będąKończyłam powoli palić papierosa gdy nagle usłyszałam znajomy głos z góry
—Co ty robisz? O takiej porze powinnaś spać gwiazdeczko-powiedział Joost
—Spierdalaj-odpowiedziałam po polsku i wróciłam do mojego pokoju zamykając szybko drzwi balkonowe, nie mam ochoty z nim na rozmowy
Nie teraz ani po takiej sytuacji
Chce zrobić z mnie zwykłą znajomą z eurowizji to proszę bardzoPołożyłam się do łózka i wyjątkowo szybko zasnęłam, intensywny dzień przede mną próby próby i jeszcze raz próby
A na dodatek mam dowiedzieć się w którym pół finale występujeObudził mnie budzik o 8, świetne czas wstawać nie zdarzyłam nawet nacieszyć się snem
Ogarnęłam się, nie robiłam mocnego makijażu ponieważ dziś głownie próby
Założyłam czarne legginsy, biały top a na to większa rozpinana czarna bluza
Udałam się na śniadanie hotelowe, na stołówce była moja kochana grupka, wzięłam naleśnika i dosiadłam się do nich
—Laska powiedz mi że widziałaś wywiady Joosta z turkusowego dywanu-powiedziało podekscytowane Nemo
—Niestety usłyszałam tylko kawałek jednego, a co?-zapytałam lekko zaskoczona
—Boże taka do tyłu jesteś w takim razie, powiedział że ma na kimś oko! Jestem pewno że chodzi o ciebie!-powiedziało ciągle podekscytowane Nemo
—Nemo, chyba nie widziałeś jego innego wywiadu w którym mówił że jestem jedynie eurowizyjną znajomością nic z tego nie będzie a ja nie jestem tą na której ma oko-powiedziałam dosyć przybitym tonem, na dzień dobry takie informacje świetnie lepiej dnia nie mogłam rozpocząć
—O kurwa, to trochę sytuacje nam komplikuje ale byłam przekonana że leci na ciebie cała ta sytuacja z klubu w Amsterdamie!-dodała Bambie
—Boże no co on wyprawia tak pasujecie do siebie-powiedział Silvester
—Totalnie, ja jestem zdania że powinnaś z nim porozmawiać może nie chodziło mu o to, wy jesteście sobie pisani naprawdę-powiedziało Nemo
—O nie nie nie w najbliższym czasie nie planuje z nim żadnej rozmowy-powiedziałam stanowczo
—Dziewczyno nie możesz tak się zamykać na to, was do siebie ciągnie wyglądacie jakbyście siebie nawzajem pisali-powiedziała Bambie
—Nie sądzę abym napisała sobie takiego debila, wybaczcie ale czas już mnie goni-powiedziałam dokańczając mojego naleśnika, pożegnałam się i wyszłam
Ciągle w mojej głowie dudniły słowa mojej mamy, a teraz jeszcze Bambie powiedziała żebym na to się nie zamykała
Co tu do cholery się dziejeUdałam się do mojego pokoju aby wziąć rzeczy potrzebne mi na próby i udałam się na moją salkę ćwiczeń gdzie czekali już moi tancerzy oraz trenerka
Czas na udawanie jak gdyby nigdy nic się nie stało, sztuczny uśmiech coś co normalnie kocham
Z jednej strony dzięki próbie trochę oderwałam się od tej spierdolonej rzeczywistości
Czuje się przygotowana idealnie, nawet jak wylosuje mi się pierwszy półfinał co znaczy że musiałabym występować jutro jestem w 100% gotowa, jednak nie ukrywam że wolałabym mieć jeszcze trochę czasu i występować w drugiej połowie półfinału
Po próbie udałam się do pokoju aby przygotować się na losowanie, po drodze nie mogło być idealnie ponieważ na mojej drodze stanął Joost
—Sofijkaa, czekaj chwilkę co wczoraj ci było? Widziałem że płakałaś i jak tylko się odezwałem wyszłaś-zapytał lekko zmartwionym głosem chłopak
Niech spierdala z tą Sofijką i mnie w takim momencie nie zaczepia bo przysięgam uduszę go własnymi rękoma
Nie odpowiedziałam mu nic, weszłam do mojego pokoju tak jakby chłopaka tu nie było, usiadłam na łózko i zaczęłam płakać
Dlaczego akurat ja trafiłam na takiego zjeba i co on do cholery wyprawia☆ ☆
Dziękuje za przeczytanie tego rozdziału 💙
Jak myślicie co zrobi dalej Sofia, porozmawia z Joostem czy stanie się dla niej powietrzem?
Odpowiedz na to w kolejnych rozdziałach 🤫Trochę zapomniałam o tym losowaniu w którym pół finale się występuje za co przepraszam, wiem powinno być wcześniej ale naprawdę pominęłam ten wątek nie chcący
Mam nadzieję że podoba wam się 🫶🏻
CZYTASZ
Again, right? - Joost Klein
أدب الهواة„I znowu się widzimy" usłyszałam gdy tylko weszłam do pomieszczenia czy naprawdę jestem na niego skazana?