Ślub

46 5 0
                                    

Przyszedł więc uroczysty dzień mój i Hani. Pobierzemy się dzisiaj. Ubrani jesteśmy w swoje najlepsze stroje. Ja w piękny beżowy garnitur z pięknym krawatem razem z pięknymi beżowymi spodniami w kratkę oraz fantastycznymi brązowymi butami. Hania jest ubrana w piękną suknię ślubną z pięknym welonem. Ma również wiele dodatków: kolczyki, naszyjniki. Spotkali się dopiero przed salą sądową. Taka by siebie nawzajem nie widzieli. Ja w garniturze i Hania w sukni ślubnej nagle zanim weszliśmy na salę, kiedy nikogo nie było w pobliżu. Znienacka pojawił się Świeży. Były chłopak Hani. Gdy nas zobaczył zbladła mu mina a potem zaczął krzyczeć.

- Co ty odpierdalasz Hania! - krzyknął zdenerwowany Świeży.

- Odpierdol się niedorajdo życiowa ode mnie! - wykrzyknęła Hania.

- Wypierdalaj! - krzyknąłem do Świeżego .

- Co ty do mnie powiedziałeś! - okrzyczał zdenerwowany Świeży.

 No i zaczęli się bić świeży uderzył mnie w ramie. Świeży sadzi prawego sierpowego i trafia on w nos. Zdałem sobie sprawę, że mam rozbity nos i powoli zaczyna mi kapać krew z nosa, ale kopię Świeżego w wątrobę i on się zgina oraz upada. 

Szymon x Hi HaniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz