hi! | o.r |

13

Siedziałam razem z moim przyjaciółmi na kanapie, Oliver i Harry grali na konsoli, Rosie i Miriam zajmowały się Mikayle, a ja siedziałam i czekałam aż tym dwóm przygłupom znudzi się granie na konsoli i będziemy mogli zacząć oglądać filmy.
- Żabciu, przyniesiesz mi cole? - usłyszałam głos Olivera. Tylko on mówił na mnie Żabciu, nienawidziłam tego przezwiska z całego serca.
-Oczywiście, żelusiu.- odparłam i podniosłam się z kanapy.- Dziewczyny, połóżcie już spać małą. - dodałam w drodze do kuchni. Mój dom był ogromny, przez co nie lubiłam zostawać w nim sama, mój brat i Ramsey dobrze o tym wiedzieli, więc często mnie straszyli, kiedy myślałam, że jestem sama.
Kiedy dotarłam do kuchni, zaczęłam się rozglądać za colą, mój brat i Oliver byli od niej uzależnieni, więc miałam w kuchni co najmiej tygodniowy zapas tego chemicznego napoju dla tych dwóch głąbów. Znalazłam! Wzięłam dwie butelki i ruszyłam powolnym krokiem do salonu, kiedy byłam już blisko, mój telefon, który miałam w tylnej kieszeni jeansów postanowił zamienić się w wibrator.
- Trzymaj, Żelusiu.- powiedziałam do przyjaciela i podałam mu dwie cholernie ciężkie butelki coli. - Gdzie dziewczyny? - spytałam, kiedy z orjętowałam się, że dziewczyny znikneły.
- Poszły położyć bżdąca, a potem miały poszukać jakiś filmów, pewnie są w sali kinowej. - Powiedział Harry. Postanowiłam sprawdzić, kto tak namiętnie wypisuje do mnie. Na wyświetlaczu pojawiło mi się, że mam nieodebrane 5 połączeń od Ramsey i 10 wiadomości od Omara, czego to wyrośnięte dziecko ode mnie chce?

omar; księżniczko
omar; kocham cie
omar; chce spędzić z tobą resztę swojego życia
omar; nasze dzieci będą idealne
omar; czemu mi nie odpisujesz
omar; zdradzasz mnie
omar; z kim
omar; niech ja go dorwę
omar; a tak wgl to Oscar jest tak kurewsko sexsowny
omar; ruchałbym go jak dzika kuna w agreście
Ja; cześć Oscar
omar; skąd wiesz ze to ja a nie Omar
Ja; to łatwe
Ja; Omar by napisał, że to ja jestem kurewsko seksowna
ja; po zatym Omar stosuje interpunkcje.
omar; kurwa
omar; dobra jesteś
omar; co robisz
ja; idę oglądać filmy z przyjaciółmi
Ja; a gdzie Omara w cieło?
omar; poszedł się szykować na randkę
Ja; z kim?
omar; z jakąś taka dziwna dziewczyna
Ja; pozdrów go i jego koleżankę

Nie ja wcale nie jestem zazdrosna...

- Olivia, co powiesz na piłę 4? - spytała Rosie, kiedy tylko przekroczyłam próg sali kinowej mojego brata.
- Może być, a potem mama i ludzka stonoga 3? - odpowiedziałam, Rosie i Miriam tylko się uśmiechnęły i przybiły sobie piątki. Nie chciało mi się już iść po chłopaków, więc napisałam sms do Olivera

Ja; Żelusiu, macie przyjść do salki kinowej, po drodze wstąpcie do mojej kuchni i weźcie z trzeciej szafki od drzwi słodycze, koło lodówki stoją napoje, je też weźcie!
Oliveros; już biegniemy do was laseczki!

Co za idiota.