-Pedri-
Wściekłem się. Co to ma kurwa być? Odpalam Instagrama i widzę Viníciusa w koszulce mojego chłopca? Coś mnie kurwa ominęło. Nigdy nie byłem jeszcze taki zazdrosny. Co to ma niby być? W co on gra?
Zadzwoniłem do Torresa. Przez przypadek na kamerce.
- Mm, co tam Pedri? - usłyszałem jego zaspany głos. Chciałem coś powiedzieć, ale zobaczyłem jego nagi tors. Poczułem się dziwnie.
- Ten z Realu.. Gavi.. - zrobiłem screena. Ferran szeroko się uśmiechnął. Zbyt czarujący ten uśmiech.
- Wiesz, że widzę, jak robisz screena? - pokazał mi powoli cały swój tors. Zarumieniłem się mocno. O ja pierdole.. jestem twardy.
- Um.. wiesz, co.. zasadniczo z tym Gavim to już nie ważne.. - miałem pod ręką takie ciacho i dopiero to zauważyłem? A pierdolić tego Gaviego..
- Też widziałem zdjęcie z meczu. Ciekawe nawet - znów pokazał mi swoją twarz. - Myślę, że oni coś do siebie mają i powinieneś się z tym pogodzić - powiedział spokojnie. W pokoju zrobiło się dziwnie gorąco.
- Ee.. tak masz rację - podrapałem się lekko po karku. - Chyba muszę na razie lecieć - obróciłem się, żeby zobaczyć drzwi. To zwykle działa.
- To leć Pedri. Buziaki - rozłączył się. O jednym nie mógł wiedzieć. Nagrałem ekran.
Nie wiedziałem, co mam w głowie. Rozebrałem się do naga i zrobiłem sobie kilka zdjęć. Te najbardziej seksowne mu wysłałem. Po chwili odczytał. Zareagował serduszkiem.
Ferran:
Za 10 minut będęPodnieciłem się strasznie. Wyjąłem z szafki lubrykant i prezerwatywy. Nie wiem czy będziemy ich używać, ale lepiej je mieć.
CZYTASZ
~Zawrócił mi w głowie~ Vini Jr x Gavi ⭐️
FanfictionNie jestem gejem? A może jednak tak. ••• Gavi nie lubi Pedriego, który jest natrętny i chce go tylko dla siebie. Przez większość czasu Pablo myśli, że nie obchodzą go chłopcy. Jest tu tylko, żeby grać w piłkę, prawda? Jednak zdaje sobie sprawę, że p...