~Zawrócił mi w głowie~ Vini Jr x Gavi ⭐️

☆꧁✬◦°˚°◦. 17 .◦°˚°◦✬꧂☆

-Gavi-

Byłem zdziwiony po tym, jak dostałem tamtą wiadomość. Stracił zainteresowanie? W końcu! Zrobiło mi się lżej. Poleciałem do Roberta.

- Ej Ferran chyba przeleciał Pedriego - powiedziałem podekscytowany. Robert chwilę się nie odzywał. Jego źrenice się rozszerzyły.

- CO ZROBIŁ!? - odłożył nadgryzioną kanapkę na stół i złapał za telefon. - Aaa.. Pedriego nie Ciebie. To nie - odłożył go z powrotem i wrócił do jedzenia.

Wróciłem do pokoju. Wszedłem na ig. Vini? Huh. Skomentował mój post?

vinijr: Hot 🙊

To było zdjęcie w samej bieliźnie. Zarumieniłem się i polubiłem jego komentarz. Odpowiedziałem mu na komentarz.

pablogavi: 🎀

Po chwili pojawił się jakiś post na koncie 433. Wszedłem na niego. Był tam screen. Myślałem, że oni się tym nie zajmują. Był podpis, za moim, żeby Vinícius sprawdził DM'y. Może nie powinienem na to reagować? Dostałem jakąś wiadomość. Potem połączenie głosowe. Przełknąłem ciężko ślinę.

- Um część.. - odezwałem się do słuchawki, gdy zobaczyłem profilowe. Coś mnie ścisnęło w żołądku.

- Znowu media o nas huczą - powiedział rozbawiony Brazylijczyk. - Swoją drogą hej. Dawno nie rozmawialiśmy - głośno się zaśmiał do słuchawki. Mój penis stanął. Znowu to samo. Rozmawiałem z nim i ruszałem ręką na swoim chuju. W pewnym momencie zacząłem sapać. Próbowałem się skupić na rozmowie.

- Wiesz.. nie mogę już gadać - byłem blisko jęku. Zbyt blisko. Pożegnałem się z nim i się rozłączyliśmy. Wziąłem mojego chuja pewniej w rękę i zacząłem mocniej i intensywniej się masturbować. Jęczałem zbyt głośno, ale Robert jest na dole nie tu. Po kilku pchnięciach doszedłem na swoje spodnie. Trzeba się teraz przebrać. Ja jestem kurwa jakiś niezrównoważony psychicznie. Podniecił mnie głos. Głos kurwa. Mam jakiś problem ewidentnie.