Pisarskie challenge @GrupaNOS lub zwyczajne opowieści, których nie mam gdzie wstawić. Zachęcam do zapoznania się z pracą moją i innych autorek biorących udział w wyzwaniu (są wymienione w rozdziałach)
Prace pozostałych dziewczyn już niedługo pojawią się na profilu GrupaNOS na specjalnej liście lektur ;)
Tu logo akcji wykonane przez cudowną Queenie_132 (tak, przyznaję się bez bicia, to ja nalegałam na te tęczowe kupy. Prostacki humor>>>>>)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Teraz wybaczcie mi, ale muszę się rozgadać, bo nie byłabym sobą.
Ten one-shot był dla mnie ogromnym wyzwaniem. Główną przeszkodę stanowiła tematyka, stanęłyśmy bowiem przed zadaniem napisania romansu. Praktycznie każda moja praca ma w sobie coś z tego gatunku, ale to było coś innego. Ciężko było mi wymyślić tą historię, a dziewczyny z NOS dobrze wiedzą, ile nerwów mnie to kosztowało (wrzuciłabym obciążające mnie screeny, na których się pieklę, ale wtedy Wattpad mnie bloknie za użyte tam przekleństwa i groźby w ilości bardzo dużej). Koniec końców udało się i dziś oddaję wam w ręce gotowe dzieło ❤️.
KILKA BARDZO ISTOTNYCH UWAG:
1. Nigdy nie byłam w samym Londynie, a to właśnie w tym urokliwym mieście postanowiłam umieścić akcję utworu. Mimo wykonanego researchu możliwe są liczne niedopatrzenia, ale proszę nie przywiązywać do nich wagi. Większość miejsc (nazwy ulic, dzielnic, The Globe Theatre) istnieje naprawdę. Moja rodzina, która mieszka w Londynie, prawie mnie wydziedziczyła i musiałam w połowie przerwać lawinę pytań, stąd też mogą pojawić się błędy. (P. S. Hasło to orangutan)
2. Działanie śledczych jest bardzo uproszczone i mam świadomość, że to, co opisuję, zwyczajnie raczej nie mogłoby się wydarzyć, bo nie przestrzegałam lub wręcz złamałam tysiące różnych procedur 😅
3. Działanie aplikacji randkowych ma niewiele wspólnego z prawdą, musiałam to uprościć bo za bardzo bym się rozpisała. Również dlatego wszystko dzieje się tak szybko: powiadomienia przychodzą natychmiast, spotkania następują nawet tego samego dnia.
4. Trigger wearing!!! Nie chcę, by ktokolwiek czuł się niekomfortowo czytając tę książkę, dlatego proszę, żeby każdy, kto czuje się niekomfortowo z którymkolwiek z tych tematów, odłożył lekturę. Naprawdę, nie czytajcie na siłę. Zależy mi na waszym zdrowiu psychicznym ❤
Dlatego ostrzegam, że książka zawiera wątki takie jak: ★ zdrada ★morderstwa ★tortury ★rozlew krwi ★samobójstwo ★gwałt ★nekrofilia ★dużą dozę mojej chorej wyobraźni i porypanego humoru
Co się tyczy gwałtu. Bardzo źle pisało mi się tę scenę, ręce mi się trzęsły i musiałam robić sobie przerwy, choć sama scena jest nader krótka. Na szczęście nigdy nie doświadczyłam przemocy seksualnej, ale jestem z wami, jeśli komukolwiek coś takiego się wydarzyło. Pamiętajcie, że nie jesteście same ❤️
Fundacja „Feminoteka" otworzyła linię telefonu zaufania dla kobiet, które doświadczyły przemocy, zwłaszcza seksualnej. Wystarczy zadzwonić pod numer 888 883 388, czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 11-19.
Pamiętajcie: prośba o pomoc nie jest oznaką słabości, wręcz przeciwnie, to dowód waszej ogromnej siły!
❗Jako autorka nie popieram i nie romantyzuję toksycznych i przemocowych zachowań zawartych w tej książce. Wręcz przeciwnie, potępiam je i uważam za skandaliczne, są one jednak kluczowe dla fabuły utworu. ❗
No, to już sobie wyjaśniliśmy. Teraz te mniej istotne, lecz nadal ważne informacje.
Korekta była robiona, ale nie tak rzetelnie, jak powinna być przeprowadzona, więc z góry pokornie schylam głowę i przyznaję się do tego, że błędy mogą się pojawić w ilości neico większej niż zazwyczaj :)
Poza tym, z one-shota zrobiło się sześć rozdziałów + prolog i epilog. Oddaję je w twoje ręce, drogi Czytelniku, baw się dobrze i proszę, nie wsadzaj mnie to wariatkowa. Ja naprawdę mam wszystko w porządku z głową 😅 (no, prawie :D)
Nie przedłużając, zapraszam do mojej pracy i cudnych dzieł pozostałych dziewczyn ❤️ a kto dotrwał do końca mojego wywodu, pisać hasło >>>>
