Randka w ciemno - epilog

45 21 51
                                    

Funkcjonariusze odnaleźli ją leżącą na ziemi, w kałuży własnej krwi ściekającej z poderżniętego gardła. Zbadali cały budynek i w szopie na podwórzu, tym samym, na którym omal doszło do przestępstwa seksualnego, odnaleźli ciała dwóch zaginionych kobiet,  Helen McKay, studentki, i Ashley Visley, nauczycielki w jednej ze szkół podstawowych.

Zwłoki miały liczne rany kłute w obrębie brzucha, szyi i piersi; lekarz sądowy stwierdził zgon poprzez wykrwawienie i urazy wewnętrzne, poza cięciami ofiary miały bowiem potłuczone wnętrzności i połamane żebra, zapewne na skutek zadawanych im kopniaków. Potwierdzono liczne gwałty, zarówno przed, jak i po śmierci. Oprawca był więc nekrofilem i szaleńcem, niezwykle niebezpiecznym dla otoczenia.

Znaleziono go w pokoju na piętrze. Wisiał u sufitu na sznurze do suszenia prania i kołysał się za sprawą zbłąkanych podmuchów wiatru, wpadających do środka przez nieszczelne okno. Martwe oczy patrzyły w przestrzeń ironicznie, a twarz zastygła w wyrazie wyzywającego uśmieszku, jakby kpił z wymiaru sprawiedliwości nawet po przejściu na tamten świat. Dłonie nadal zaciskał kurczowo na linie.

W garderobie odnaleziono mnóstwo kostiumów, peruk i narzędzi charakteryzatorskich, za pomocą których mógł łatwo i szybko zmieniać tożsamość. W rzeczywistości okazał się być Thomasem Smithem, miłym właścicielem antykwariatu i zaufanym informatorem władz. To zapewne z tego powodu nigdy nie padły na niego podejrzenia.

Najbardziej przerażająca była książka, która upadła na ziemię przy ściąganiu wisielca. Otworzyła się na stronie z zakreślonym czerwonym długopisem fragmentem:

„Jednak zanim złu zostanie wymierzona przykładna kara, powiedzcie mi przecie, czyż zło nie jest najpiękniejsze w świecie?”*

Od tego momentu w okolicy mówi się o duchu mężczyzny, następcy Kuby Rozpruwacza, który nigdy nie opuścił murów budynku. Czasami zdarzy się, że kobiety przechadzające się po tej dzielnicy Londynu poczują muśnięcie lub cichy, kokieteryjny szept mary, która przyszła po swoją następną ofiarę.

Trzy dziewczyny. Jedna historia. Połączyła je obsesja szaleńca.

*Holly Black, „Dlaczego Król Elfów nie znosił baśni”

Mroczne (o)powieści Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz