- Tak właściwie to ma Pani jakiś pomysł na tą suknię? - pytam, bo skończyły nam się wszystkie przykładowe katalogi a Gemmie nic się nie podoba.
- Nie, niestety. - spuszcza głowę zmartwiona - mam ciągle nadzieję, że któregoś dnia zobaczę jakieś cudo i będę wiedziała, że to właśnie to!
- Rozumiem - kiwam głową - kiedy ślub?
- Zostało dziesięć miesięcy... - odpowiada lekko przerażona
- Możemy umówić się, że ja zarezerwuję dla Pani termin na szycie sukni, bo grafik jest naprawdę napięty, a Pani zastanowi się i przyjdzie do mnie z jakąś koncepcją ok? Jakiś pomysł, cokolwiek. Będziemy rysowały na bieżąco i zdecydujemy. - mówię kiedy widzę, że jest ona lekko speszona swoim niezdecydowaniem
- Oh, tak będzie idealnie - uśmiecha się w końcu - gdyby mój brat widział jak nie mogę tego ogarnąć to byłoby po mnie, jest strasznie zorganizowanym człowiekiem.
- No tak, Harry zawsze się taki wydawa....- przerywam kiedy zdaję sobię sprawę co przed chwilą powiedziałam - ...ummm..przepraszam, nie powinnam była...
- Nie ma sprawy - przerywa mi uśmiechem - przecież to nic złego, że mnie poznałaś. Jesteś jedną z fanek? - kiwam potwierdzająco głową - to dobrze, przekażę mu - kolejny raz obdarza mnie tym swoim szerokim uśmiechem.
Jejku jacy oni są podobni!---------
Co o tym sądzicie? Kontynuować? Bardzo mi miło, że jest tu już tyle wyświetleń 💗💗🎉

CZYTASZ
Wedding dress | H.S
FanfictionCzy ktoś jeszcze jest ciekawy, jak zachowa się TEN Harry Styles, gdy będzie musiał najwierniej pomóc w wyborze sukni ślubnej?