𝓕𝓲𝓵𝓶

307 8 0
                                    

𝓟𝓮𝓻𝓼𝓹𝓮𝓴𝓽𝔂𝔀𝓪 𝓑𝓸𝓻𝔂𝓼𝓪 :

Po samym moim przyjeździe do tego domu, spotkałem dwie inne osoby przed wejściem.
Przywitałem się , okazało się ze nazywają się Eliza i Gracjan.
Z całego tego projektu znałem tylko Gawrona,
Napisałem wiec do niego żeby wyszedł do nas.
Już chcąc otworzyć drzwi, ktoś mnie wyprzedził
Był to gawron z jakąś blondynka.
Zrobiła na mnie wrażenie, wygladała przeuroczo
Chcąc nie chcąc, nie mogłem oderwać od niej wzroku.
Jednak ona zauważyła ze się w nią wpatruje, i zjechała mnie wzrokiem.
Przyglądałem się jak witali się z nia inni, ale przyszedł czas na mnie.

Lekko mnie zatkało, chciałem zrobić dobre wrażenie a wyszło odwrotnie.

-Borys jestem- zabrzmiałem bardzo chłodno, i ona to wyczuła
-Santia- powiedziała nie patrząc na mnie, zrobiło mi się głupio, ale czasu nie cofnę

Dwie blondynki poleciały do góry do pokoju Santi o ile się nie myślę. Ja zostałem z resztą na dole gadając o wszystkim i niczym, myślałem jak tu zapunktować u tej słodkiej niskiej blondyny.

Wymyśliłem noc filmową wszyscy byli na tak, zaproponowałem ze pójdę po te dwie do góry.
Wytłumaczyli mi gdzie santia ma pokój, szybkim krokiem wszedłem. Po czasie zbiegłem na dół
Wszytko ogarnęliśmy wcześniej, po kilku minutach zjawiły się i one. Niewiedząc kiedy Santia siedziała obok mnie, oni się kłócili o to co oglądamy. Śmieszyło mnie to troche bo się spinali jakby ich życie od tego zależało. Skierowałem swój wzrok na dziewczynę obok mnie, a ta już prawie przysypiała.

- Santia jak jesteś śpiąca to idź do pokojun, po co chcesz się męczyć- spytałem patrząc na nią, ale zanim dostałem odpowiedź ta odleciała w sen.

Zaśmiałem się pod nosem i powiedziałem reszcie że idę ja zanieść do pokoju.
Oni na to tylko
-Uuuuu tylko do nas wróć potem romeo- nic sobie z tego nie zrobiłem, było to dla mnie absurdalne.

Położyłem ją na jej łóżku, przykryłem kocem i zostawiłem karteczkę na małym stoliczku.

𝓝𝓪𝓼𝓽𝓮̨𝓹𝓷𝔂𝓶 𝓻𝓪𝔃𝓮𝓶 𝓼𝓪𝓷𝓽𝓲𝓪𝓰𝓸 𝓷𝓲𝓮 𝓶𝓪 𝓬𝓸 𝓼𝓲𝓮̨ 𝓶𝓮̨𝓬𝔃𝔂𝓬́
𝓣𝔀𝓸́𝓳 𝔀𝔂𝓫𝓪𝔀𝓲𝓬𝓲𝓮𝓵 𝓫𝓸𝓻𝔂𝓼𝓮𝓴💋

Podszedłem po drzwi spojrzałem ostatni raz na słodko śpiącą blondyne. Wyszedłem w pokoju informując innych że też idę spać, oni tylko mi przytaknęli.
A ja kładąc się na łóżku zastanawiałem cos zrobić by Santia nie miała mnie za chłodnego dupka.



Przepraszam was naprawdę za te wszystkie błędy i miłego czytania
Lovki

𝓱𝓸𝓵𝓭 𝓶𝔂 𝓱𝓪𝓷𝓭 ( santiaxborys)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz