5# Zakochałeś się kiedyś?

170 4 1
                                    

Bartek!-

Właśnie teraz traciłem kontrolę nad własnym ciałem, rozumem

Właśnie jej włosek spadł na jej czoło.

Tak już zaczęliśmy zabawę

Położyłem ręce za jej głowę
Patrząc głęboko w oczy.

Tracę kontrolę

Przesła pod moją ręką .

- Idziemy zapalić? - zaczęła

- No możemy - odwróciłem się

Właśnie teraz nielegalne wyszliśmy z sali.

Fausti prowadziła z wielkim uśmiechem na twarzy

Wyglądało na to że znam ją 24 godziny a jej uśmiech umiał mnie rozweselić

Żałosne

Podała mi elektryka

Tak, opuściłem go jak na nią patrzyłem.

- Dzięki - rzuciłem w jej stronę

Usiadła na parapecie

Kurwa.

Patrzyła w moje oczy tak głęboko
Zbliżając się do mnie
Minęło 5 minut

Kurwa, 5 minut

Straciłem nadzieję była siostra mojego przyjaciela.
Patryk.Patryk Baran.
Mój najlepszy przyjaciel.

- Idziemy? - zaproponowała

- Ta. - Odpowiedziałem nie chętnie

Najchętniej został bym tu z nią.
Tylko z nią.

Tak chociaż na chwilę.
Dłuższą chwilę.

Doszliśmy do klasy.
Niepewnie odtworzyła drzwi.

Zostało nam 20 minut.

Usiadła ponowienie przede mną.

Siedzieliśmy i rozmawialiśmy.

- Bartek - powiedziała niechętnie

- Yhm? - mruknąłem w jej stronę.

- Zakochałeś się kiedyś tak ja poważnie? - O kurwa. - że serio bardzo mocną kochałeś to osobę?

- Fausti

- Bartek to proste pytanie

Po co ona chciała odpowiedzi?

- Tak - powiedziałem dość przybity

Liwia moja była.Zdradziła mnie
Z jakimś Radomem na imprezie.

Cholernie zabolało

- Wszystko okej?

- Narazie tak - pokierowałem do niej niepewny uśmiech

Wstała.

- Bartek jak coś to mów mi okej?
Zawsze będę się starać pomóc

- Dzięki

Kącik jej ust poszedł do góry
Chociaż wiedziałem że musze odpowiedź komuś moją historię.
To trwało za długo.
Potrzebowałem normalniej osoby.
Która chce mi pomóc.

Dzwonek.

Szybko wstała i wybiegła w klasy.

Bez zastanowienia się szybko wybiegłem za nią.Nie rozumiałem o co chodzi.

Dokonałem ja przy drzwiach

- Fausti , zaczekaj!

- Sory Bartek! Obiecałam Patrykowi że z nim pogram!

- Ty grasz?

- No tak niestety wyszło

Patrzyłem na nią aż zniknie mi z pola widzenia.

______________________________________
Jak tam u was?
Co tam w szkole?
Jak wam się podoba?

Następny rozdział wleci prawdopodobnie w sobotę albo w niedzielę !

Będę wołać!

school is not everything!    Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz