8# Po mnie.

132 5 1
                                    

Fausti

Przez okrągłe 2 tygodnie omijałam Bartka szerokim łukiem.Po tym co ostatnio się stało starałam się unikać nawet z nim kontaktu wzrokowego.
Wiedziałam że to by było zle.

Patrzył na mnie .Odwracałam wzrok naprawdę to było mało ważne.Jedynym problemem był a raczej była Julita.Jego siostra a właśnie moja przyjaciółka.Z wszystkich dziewczyn najlepszy kontakt utrzymałam z Julita i Kingą.
Naprawdę Kinga poddała mi do gustu.
Była miła.I przez te dwa tygodnie spedzałam z nią najwięcej czasu.
Mój brat to ma gust.
Z Patrykiem mija relacja zaczyna wpływać na takie same falę znowu stajemy się nie obliczalnym rodzeństwem Baran.

Wbiłam oczy w szkolną gazetkę na tablicy korkowej .Nie odpuszczałam wzroku.Tak jakby się zatrzymałam
Na chwilę.Odwróciłam wzrok do Stronę Kingi lecz to nie Kinga przykuła moją uwagę tylko Bartek.

Jakaś laska się do niego przystawiała.

A on ją odepchnął i skierował wzrok kompletnie na mnie . Speszyłam się i opuściłam wzrok.Dlaczego Bartek ją odepchnął? Dlaczego spojrzał na mnie?

Kącik moich ust poszedł co góry
Nie widziałam co się ze mną dzieje.
Bartek odepchnął ładna chudą laske i popatrzył na mnie.Jego wzrok był taki uspojakacy a jego zielone tęczówki
Nie da się ich wyobrazić są pierdolonym snem.

- Wszystko dobrze? - rzuciła śmiejąc się Kinia chyba zrozumiała.

- Yyy tak - rzuciłam

- No nie wiem

- Czego nie wiesz?

- Może i nie znam cię długo ale to widać biedroneczko - puściła oczko do mnie

- Co ty pierdolisz? - szepnęłam do jej ucha

Za rogu wyłoniła się Julita.

- DZIEWCZYNY!! - krzyknęła

Podbiegła dość zadowolona do naszej dwójki

- Słuchamy cię - zaczęła Kinga

- Mam pomysł...

W tym momencie przestałam słuchać jeśli Kinga odpowie że ten pomysł że jest super to raczej nie jest głupi a jeśli nie to Julita znowu coś wymyśliła.

W tym momencie przed oczami zrobiło mi się czarno...

Upadłam.Tak Upadłam.

Straciłam widoczność.
Co ze mną będzie.
Nie zapowiada się dobrze.

______________________________________

Heja!
Raczej w tym tygodniu jeszcze tu zawitam ale następny zrobię dłuższy rozdział!

Do zobaczenia!

school is not everything!    Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz