Patryk
Patrzyłem na Bartka i nie potrafiłem ująć dlaczego nie może przestać patrzeć na Fausti.Bartek ma dużo za uszami i jeśli mógł by się do niej zbliżyćSkończyli by w piekle
Traciłem nadzieję że Fausti odnajdzie tu normalne życie
Poznała przyjaciół
Znam Bartka i może być dla niej przeszkodąJeszcze nie wiedziałem że on ja tak polubił
Siedziałem i myślałem
Po co ja wymyśliłem ten Kraków?
Mogła być bezpieczna.
Jestem ciekawy co by powiedziała
Oliwia.Nie żyje
Przyjaźniła się z Fausti, laska nie dawała rady psychicznie
Potem był Kuba chłop miał przesrane u mnie ale był spokoGo też nie ma
Dalej pamiętam fausti jak płakała.
Myślę że to koniec moich uczuć.
Muszę pomoc fausti.
Muszę pogadać z Bartkiem.
Nie chcę stracić dwójki.On był tak samo zniszczony jak ONA
Może się uratują
On ją uratuje
Marzenia się spełniają
Pasowali by do siebie
Patryk serio? O czym ty myślisz?
Dziś miałam pograć z Fausti
Dawno nie spędzaliśmy czasu razem jest tu już trzy dni, a ona mnie omija.Bywił mnie z myślenia dzwonek do drzwi
Znowu?
Otworzyłem drzwi z pod Gardą
Ale kogo tam zobaczyłem..
Zmieniło moje myślenie raz na zawsze......To był on.
Mężczyzna który zranił mnie i fausti
RoszczędnieTata.
Nigdy go tak nie nazwałem
Trzymałem dystans
Nigdy nie powiedziałem
Kocham cię tato.
Nigdy.- Cześć Patryk - powiedział a mnie te słowa zabiły.
- Czego chcesz?
- Tak do Ojca?
- Nigdy nim dla mnie nie byłeś.
- Porozmawiajmy.
- O czym? O tym że wolałeś młodsza ładniejsza.Wolałeś zostawić własną rodzinę.5 letniego syna i jego siostrę.
Mamę. - powiedziałam podnosząc głos- Porozmawiajmy w środku
- Nie masz tu wejścia
- Jest Faustynka?
- Nie mów do niej tak.Nie ma jej.
- To moja córka mam prawo
- Dawno straciłeś już prawo do nas więc co tutaj robisz?
- Chciałem porozmawiać
- No to mówi - powiedziałem podirytowany - No dawaj - powtórzyłem - Zniszcz mnie
- Patryk zerwałem z nią ,bo ja dalej was kocham.
- Mam w to uwierzyć
- Tak
- Tato nie bawię się w żarty proszę odejść zostaw nas w spokoju ułożyliśmy sobie już życie
Zagięło go to.
- Tato mama na kogoś innego. nie było cię 13 lat i myślisz że sobię o tak wrócisz?-powiedziałem -Odwal się -zamknąłem mu drzwi przed nosem
Nie mogłem pozbierać myśli.
Właśnie rozmawiałem z człowiekiem
Który zrobił mi więc krzywdy niż normalny człowiek.On zawsze był inny.
Trącać nadzieję że będzie lepiej
Spojrzałem na zegarek.
Właśnie Fausti i Bartek wyszli z kozy.
Robimy wieczór gier.Napraw mnie.
Warto poczekać w końcu będę mógł z nią pogadać.
Jutro pogadam z Bartkiem
Czas poznać Kostka.
CZYTASZ
school is not everything!
Romance17 letnia dziewczyna wiodącą spokojne życie przeprowadza się do starszego brata z Anglii do Polski.Czeka ja życiową rewolucja.Zostawia wszystko. 18 letni chłopak bawiący się w nielegalne interesy. Ale tylko on ją rozumie.