10# Miłość?

144 5 1
                                    

Fausti

Czy ja naprawdę tego chciałam czy ja naprawdę zaczęłam łapać z Bartkiem naprawdę dobra przyjaźń naprawdę.
Od mojego ostatniego wypadku w szkole zbliżyliśmy się do siebie dokładnie zbliżyliśmy - ale dalej to kolega.Zaczełam łapać ponowienie Vibe z Hania z którą nie miałam takiego kontaktu.

Właśnie weszłam do szkoły z dość dużym zażenowanie kierując się do mojej grupki znajomych.

Mogę ich tak nazwać bo naprawdę przez te kilka dni związałam się z nimi.

- Ich służy ci ta miłość - zaśmiał się świeży

- Miłość? - zapytałam

- Yesss Queen z Bartusiem! - rzuciła Julita przytulając mnie barkiem i wymachując recami - widzę nas jako rodzina - rzuciła - nasze dzieci by się super bawiły.

- Kurwa Julita przestań! - wybuch podchodzący Do nas Bartek

- O nasz spóźnialski - rzucił Patryk

- Nigdy przenigdy nie zaufam tramwajom - powiedział Bartek i nie zbyt zadowoloną minął

- Czas zacząć - powiedziała Kinia patrząc na zegarek

- Ile jeszcze? - Spytała jej Wika

- 10 minut

- Co przepraszam 10 minut?!?? - Wybuch Kostek

- Przestańcie - Powiedziała Hania

- Zaczniemy normalnie rozmawiać? - posłała pytanie Wika

- Raczej nam się nie uda XD - powiedział Świeży wybuchając śmiechem.

W tym czasie Kinia oparła się o Patryka ,a Patryk pocałował ją w czoło.Slodziaki.Totatlne słodziaki.

- Jezuu bo się popłaczę..- rzuciła Julita

- Bawią mnie zakochane pary.. - zaczął nucić Qry

- Ejjj dobre to! - Rzucił Bartek

Nasza rozmowa trwała dość długo.
Naprawdę są wspaniałymi ludźmi.
A zarazem najlepszymi.Ciekawe co u Emilki? Jak u niej?Co ciekawego?
Jak sobie radzi?Jak po rozwodzie rodziców? Emilka zawsze miała nie zbyt szczęśliwa rodzinę tata i mama mięli ja gdzieś wychowała ja babcia teraz jej rodzice od 5 lat zaczęli z nią mieszkać z powodu śmierci jej babci laska się po niej załamała.Między rodzicami Emilki nigdy nie było czegoś takiego jak Miłość..Ale Emilka się nie poddaje Tak naprawdę to już są po rozwodzie tydzień.Musze się z nią skontaktować.Zrozumiałam że się zawiesiłam i patrzyłam tylko w jedno miejsce.

- Fausti wszystko dobrze? - Spytał Kostek

- Tak ,tak - wtedy ożyłam wróciłam do rzeczywistości

- Napewno? - Dopytywał Bartek

Kurwa zaczynał mnie irytować

- Tak kurwa Bartek jest dobrze nie widać?

- Tak średnio - odrzekł prosto mi w twarz

- Czyżby? to że humor mi się dopowiada to chyba nie problem

- Humor?

- A co w tym trudnego

- Nie wiem lubię jak się denerwujesz
- zakpił

- eee my tu też jesteśmy halo? - rzucił Patryk

- Dobra przestańcie się podrywać - rzucił Qry

- Podrywać? - zapytał Bartek

- Tak dokładnie podrywać - Zakpił Kostek

Lekcje poszły sprawnie.
Wróciłam do domu
I położyłam się na swoim wygodnym łóżeczku.

Stwierdziłam że to odpowiedni czas na skontaktowanie się z Emilką.
Jestem chujowo przyjaciółko.
Obiecałam że będę z nią normalnie utrzymywał kontakt.
Wyjełam telefon i zaczęłam dzwonić.
Zero odpowiedzi.
Czy coś się stało?
Przesłałam setki wiadomości.
Było warto.Kamień spadł mi z serca jak Emilka odczytała i zobaczyłam trzy kropki na ekranie.

Od Emilsia❤️:

- Narazie nie mogę rozmawiać nie ma mnie w domu będę dopiero za tydzień a tu mam słaby internet

Do Emilsia❤️:

-Okej rozumiem,napisz jak będziesz w domu.

Wyświetliła.

Drzwi od mojego pokoju się otworzyły.
A w nich stał....







No hej! dłuższy dziś widzimy się za tydzień?

school is not everything!    Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz