Test Cionzowy (plot twist nr 2)

19 4 15
                                    

Pov:Mama Edgeja

Moj syn jest chory psychicznie i to doslownie gdy sie urodzil psycholog powiedzial ze ma schizofrenie pomimo ze go sprzedalam jest nadal moim synem a raczej corka i mam prawo sie o niego troszczyc

-Zamknij ryjec ty zasrancu ktory wyruchal mi corke

-Po co ta agresja

-Wracajac Edgar szczaj na ten test cionzowy a nie

-Dobrze mamusiu

Edgejek sie zeszczal po czym sprawdzilam test dwie kreski z testu cionzowego wynika ze Edgejek jest w cionzy o kurwa co my teraz zrobimy

-O chuj jestes w cionzy

-O holipka bedziemy miec drugie dziecko -odezwal sie ten smierdzacy Fang

-Wgl to gdzie nasze dziecko

-OD KIEDY WY MACIE DZIECKO

-Mamusiu uspokoj sie Fangulek polecmy po nasze biedne dziecko

Pov: Edgejoslaw

Po tym jak test wyszedl pozytywny az mnie dupa zaswedziala z wrazenia ale tez zapomnialem o Łukaszu Fang odpalil swojego chuja i polecielismy po Pingiwnka Łukasza Fangulek tez ospermil kilka osob w tym moja mame ale trudno

-Jak mogles zostawic Łukasza w obcym domu ty nieodpowiedzialny rodzicu

-Jestem odpowiedzialny odpowiedzialna matka ułozyla by swojego dzidziusia w lozeczku gdyby byl spiacy a ja tak wlasnie zrobilem

-Nie klocmy sie gdzue ten dom w ktorym jest nasz synek

-Tutaj

Dolecielismy na miejscs po czym sie wlamalismy do domku a wczesniej sie mylilem dom (willa) nie byla opuszczona mieszkali tam ludzie o holipka i akurat byli w domu myslelismy ze nas zabija bo zostawilem dziecko u nich w domu a co sie okzalalo? OBCY LUDZIE ZAADOPTOWALI NASZE DZIECKO

-Rece do góry gdzie nasze dziecko!! -powiedzial do nich Fangulek

-O MOJ BOZE CO TO ZA DWA GEJE -wykrzyknela dwojga malzenstwa

-Nie jestem gejem jestem kobieta czyli jestem Transformersem nie mam fjuta

-Nie wiedzielismy ze to wasze dziecko ten pingiwnek pojawil sie w lozeczku dla dziecka gdy bylismy w sklepie i nazwalismy go Pusia

-JAK MOGLISCIE NAZWAC NASZE DZIECKO TAK SAMO JAK CIPA!?

-Fangulek mężulku uspokoj sie gdzie nasze dziecko

Mile małzeństwo zaprowadzilo nas do pokoju dla dziecka wszystko bylo w porządku do poki nie zobaczylismy Łukasza BYL UBRANY W BIALA SUKIENECZKE I Z BIALA KOKARDKA NA GLOWIE

-Uroczy pingiwnek co nie?

-TO CHŁOPIEC NIE WIDAC CHUJA

-Pingwiny maja chuje? -zapytalem ale nikt nie odpowiedzial

-Ej no spokojnie zaraz go oddamy

-AAAA MOC MOJEGO FJUTA AKTYWOWAC

Fang zaczol strzelac sperma w to mila pare nie rozumiem po co sie tak denerwowal ta para była dla nas mila przy okazji tez ospermil Łukasza a jeszcze kilka minut temu mowil ze jestem nieodpowiedzialna gejowy debil pociski z jego chuja byly tak potezne jak normalnie z z prawdziwego karabinu

-AJAJAHAJA POMOCY PRZESTAN PROSZE -zaczela wolac o pomoc ta kobieta

-ZABRALISCIE NAM DZIECKO TERAZ WAS OSPERMIE

-ODDAMY WAM DZIECKO -tym razem ten menszczyzna zaczal krzyczec

-AAAAA MOC WIELKIEGO CHUJAA!!!!!!!

Fang wystrzelil ogromny pocisk spermy ktory spowodowal ze ich dwoje upadlu na podloge i nie mogli wstac bo sperma byla pomieszana ze szczochami przez co przylepilu sie do podlogi gdy tak na podlodze lezeli Fang do nich podszedl i zaczal jeszcze ich dowalac swoimi pociskami

-NIE PROSZE

-Z chujem Fanga sie nie zadziera.

-TAK TAK TYLKO JUZ NIE STRZELAJ TA SPERMA

-Chodz kochanie bierzemy Łukasza i wracamy do twojej mamusi -powiedzial do mnie po czym pocalowal w usta jaki dżentelmen

Fangulek odpalil swojego siurka i wrocilismy do mamusi mojej razem z Łukaszem ktory byl tez caly ospermiony gdy lecielism to Łukasz nagle zaczal piszczec pewnie dlatego ze ma lek wysokosci

-Pipipipipipi

-Oj biedny boji sie a ciekawe czy jeszcze umie mowic

Wyladowalismy razem z Łukaszem Fang wzial nasze dziecko na raczki i zaczal go oblizywac ze spermy

-Nareszcie wrociliscie O MOJ BOZE DLACZEGO TWOJ CHORY FANG OBLIZUJE TEGO PINGWINKA

-Japierdole Fang zostaw go bedzie mial traume

W oczach Pingwinka bylo widac ze ma dosc i mysli tylko o tym aby uciec Fangowi z rak przy tym gdy Fang oblizywal Łukasza biedny pingwinek piszczal i sie wyrywal

-PIPIPIPIPI

Mamusua znow zamienila die w bohaterke wziela butelke wody i rzucila w Fanga po czym wziela Łukasza i butelke wody i wylala wode na Łukasza aby byl nie byl taki ospermiony

-Wiesz ze Udalo sie Fangowi nauczyc Łukasza mowic

-JAPIERDOLE w jaki sposob?..

-Łukasz powiedz cos tylko nie w jezyku pinginkowym tylko w normalnym

-Chuj

-Widzisz?

-KURWA TY MASZ JAKAS SCHIZOFRENIĘ

-Nie mam schizofremii

-Masz. Sam lekarz potwierdzil a skoro Fang go "nauczyl mowic" to on tez ma schizofrenie WY DEBILE

Nagle totalnie z dupy ujawnilo nam sie dziwne stworzenie z dlugim ogonem ogromnym chujem i wielkimi oczakami ktorymi sie w nas wpatrywal zaczal sie swieci i co sie okazalo był to swiety szczur

-Elo chuje -odezwal sie

-O chuj czemu ten szczur ma wiekszego fjuta od mojego -powiedzial Fang

-Jestem twoim ojcem debilu

-O kurwa przeciez ja juz mam tatusia

-Elo to ja -nagle sie pojawil "ojciec"Fanga

-Debilu spojsz jakiego on ma fjuta malego a spojrz na mojego 107271995920129 kilometrowego pytona jak myslisz po kim go masz

-Ło kurwa nie dosc ze jestem kobieta to Fang jest jest szczurem lol

Fang po uswiadomieniu sobie ze odziedziczył swojego pytonga po swietym szczurze to az sie po chuju podrapal z wrazenia gdy uslyszal ze jego ojciec to jakis ogromny szczur ze wielkim fjutem

-Przybylem ci powiedziec- ale jumpscare mi zróbil ten emos

-To moja żona jest transformersem zaplodnilem jom

-W takim razie ten twój emos zamiast dziecka urodzi szczura bo ty Fangszczur masz w sobie DNA szczura

-Tego sie nikt nie spodziewal -mamitka sie odezwala

-Kurwa chcesz mi powiedziec ze nie dosc ze mam pingwina za syna to bede miec szczura wtf pomocy

-Tak zgadza sie emosie

-Japierdole

No kurwa nie dosc ze Fangszczur mnie zaplodnil i bede rodzic bo okazalo sie ze jestem kobieta to na dodatek szczura urodze ja juz nie chce zabierzcie mnie stad pomocy chyba gorzej juz byc nie moze a ten ogromny szczur zaczal sie wpatrywac w moja mamusie jakby chciał jej dusze zabrac juz wiadomo dlaczego Fang jesy taki pierdolniety po swoim ojcu oczywiscie

-Mam ochote sie zabic pomocy.

-No emosku nie jest tak zle spokojnie wytrzymamy razem

-Za duzo sie w moim zyciu dzieje nie chce juz.

-Ogarnij sie ty deprecho jebana nie mozes zdychac nie wyruchalem cie do konca nie mozesz odejsc

-Ej no spokojnie nie mam deprechy geju obsrany

Moja mamitka razem z tatuskiem Fanga sie tak w siebie wpatrywali do poki nagle Łukasz do nich podszel i sie zesral no i wsumie ich tez obsral swoim ptasim gownem










Geje I Dziwki (Najnormalniejszy Fangar)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz