Nikt pov
Kilka następnych dni Inazuma Japan spędziła na zwiedzaniu nowego Jorku. Byli w muzeum, pod statuą wolności i central parku. Przy pingwinach, Kazemaru świeciły się oczy. Wyjął telefon i zrobił ptakom całą sesję zdjęciową.
-Muszę wysłać to Sakumie-skomentował do Fudou-I to i to. I to. To też!Dzień przed wylotem mieli dzień wolny.
Haizaki siedział u Mizukamiyi i z nim rozmawiał.
-Wyznaj mu to co czujesz- powiedział mu niebiesko włosy
-Nie- odpowiedźał stanowczo Ryouhei
-Dlaczego? Byliście już na randce , calowaliście się, przytulaliście się. On napewno coś do ciebie czuję.
-Nie
-Ale~
-Koniec tematu. Idę się pakować.Wyszedł bez słowa i poszedł do swojego pokoju. Gdy wszedł do środka zobaczył Hiroto który siedział na łóżku. Był zgarbiony, patrzył się na ziemię i trzymał w lewym ręku telefon. Prawą dłonia zaciskał sobie mostek nosa, oczy miał mocno zaciśnięte. Z odległości kilku metrów, Haizaki słyszał dźwiek zgrzytanych zębów.
"Musi być naprawdę zirytowany,, pomyślał Haizaki.
Zamknął za sobą drzwi i usłyszał po chwili warknięcie Hiroto:
-Ale ja nie chcę. Nigdy nie chciałem!- znowu pauza- Nigdy się mną nie interesowałeś!-zgrzyt- Co za gówno-zgrzyt, zgrzyt. Haizaki przez chwilę myślał że on te zęby sobię pokruszy- Kończę tę rozmowę.Rozłączył się i westchnął. Po chwili spojrzał na stojącego obok drzwi Haizakiego.
-Nie wiedziałem że tam stoisz.
-Od dwóch minut. Z kim rozmawiałeś?
-Z ojcem- odporał, prostując się i podpierając się rękoma. Odchylił głowę do tyłu i tylko westchnął - Jaki z niego debil!
-Co zrobił- Haizaki zapytał niespodziewanie. Nigdy nie obchodziły go emocje i rozmowy innych.
-Zadzwonił po to by mi powiedzieć że jakiś inny klub piłkarski mnie przyjął.
-I co?
-No jak to co. Oczywiście że się nie zgodziłem. Potem zacząl mi gadać że zrobił dla mnie wszystko i że powinienem w końcu zrobić coś dla niego. Naprawdę jak można być takim idiotą?!Hiroto pov/z przed chwili
Pakowałem właśnie swoje rzeczy gdy zadzwonił mój telefon. Zanim odebrałem, spojrzałem kto dzwoni. Jak kto inny, jak tylko mój "kochany" ojciec.
Miałem zignorować brzęczące urządzenie, ale postanowiłem być raz dobrym synem i odebrać.
To był błąd.
-Czego- zacząłem
-Witaj, Hiroto!Jak tam w reprezentacji?
-Byłoby lepiej, gdybyś nie dzwonił.
Zignorował mój nieuprzejmy komentarz.
-Mam dla ciebie ważną informacją.
-Jaką znowu.
-Przyjęto cię do innej drużyny! Czy to nie wspaniałe?
-Jakiej drużyny? Co ty pierdolisz?!
-Uważaj na język. Po FFI pójdzisz na pierwszy trening.
-Ale ja nie chcę! Nigdy nie chciałem!
-Hiroto, ja tyle dla ciebie zrobiłem! W końcu zrób coś dla mnie-rzucił akt słodkiego tatusia i zaczał być zirytowany.
-Ty się nigdy mną nie interesowałeś!
-Nie prawda. Ja to wszystko robię dla ciebie.
-Co za gówno!
-Hiroto. Ostrzegam cię.
-Kończę tą rozmowę.Zauważyłem że Haizaki stoi obok drzwi.
-Nie wiedziałem że tam stoisz.
-Od dwóch minut. Z kim rozmawiałeś?
-Z ojcem- odparłem
-Co zrobił- Haizaki zapytał niespodziewanie. .
-Zadzwonił po to by mi powiedzieć że jakiś inny klub piłkarski mnie przyjął.
-I co?
-No jak to co. Oczywiście że się nie zgodziłem. Potem zacząl mi gadać że zrobił dla mnie wszystko i że powinienem w końcu zrobić coś dla niego. Naprawdę jak można być takim idiotą?!Wstałem i poszłem w stronę drzwi. Haizaki odsunął się żebym mógł wyjść.
-Gdzie idziesz?- zapytał mnie
-Do sklepu obok hoteluZamknęłem drzwi za sobą i szłem korytarzem. Miałem ręce w kieszeni i gumę w buzi. Gdy byłem na schodach, uslyszałem dziewczęcy głos:
-Hiroto!-odwróciłem się i podbiegła do mnie Anna.
-Co.
-Poczekaj chwilę
Stanąłem w miejscu czekając na to co miała do powiedzenia.
-B-bo mam ci coś do powiedzenia!
-No to gadaj. Nie mam całego dnia.
-Podobasz mi się!- wyznała, podnosząc lekko głos
-Ok.
-Tylko tyle masz do powiedzenia?!
-A co mam powiedzieć?
-N-nie w-wiem. C-czy J-ja ci się podobam?- popatrzyła się na mnie z niepotrzebną nadzieją.
-Nie.
-A zależy ci na mnie?
-Też nie.
Widziałem w jej oczach łzy.
-Jaką możesz być taki?!
-Jaki? Normalnie ci odpowiadam.
Chciała mnie chyba zpoliczkować, ale jej się nie udało, bo przetrzymałem jej nadgarstek i powiedziałem jej prosto w twarz:J-Przestań. Podoba mi się ktoś inny.Puściłem jej rękę i włożyłem spowrotem do kieszeni. Odwróciłem się odeszłem.
Anna pov (czemu ta debilka ma pov?!)
Po tym jak odszedł , zapykałam do drzwi Aki. Otworzyła je po chwili a po tym jak zobaczyła moją zapłakaną twarz otworzyła je jeszcze szerzej, żebym mogła wejść. Na jej łóżku siedziały Norika i Ootani. Gdy zobaczyły mnie, Norika zapytała mnie:
-Anno, co się stało?
-Wyznałam Hiroto co czuję , a on tylko powiedział "ok,,! I podobno ktoś inny mu się podoba!- zapałzowałam- Która to dziewczyna, dostała takie szczęście?
Ootani i Norika spojrzały na siebie. Wiedziały coś czego ja nie wiedziałam.
-Mamy coś ci do powiedzenia..- zaczęła Ootani
-Co jest?- zapytałam
-...bo Hiroto jest gejem-dokończyła za nią Norika
-...co?-zapytałam zaskoczona-Od kiedy wy to wiecie?!
-Od niedawna - odpowiedziała mi Norika- Widziałam ich przytulającego się i słyszałam niektóre rozmowy Afuro i Hiroto
-Dlaczego mi nie powiedziałyście?
-Bo było by ci przykro. I mega dziwnie się to mówi, ale to Hazaki mu się podobaHiroto pov
Poszłem do sklepu obok naszego hotelu i wzięłem do koszyka Lipton, Donata i jakąś gumę. W pewnym momencie telefon zaczął wibrować mi w kieszeni . Mam go już dosyć, chcę go wyżucić za okno, spalić i zakopać pod ziemią. Ten głupi telefon zadał mi za dużo problemów.
Wyjąłem go i odebrałem od "debila boiska,,.
-Czego -zapytałem się go
-Jesteś w sklepie?
-No,a co?
-Kupisz mi żelki?
-A jakie.
-Owocowe.Gdy wzięłem zakupy i za nie zapłaciłem, miałem wychodzić, ale zauważyłem że jakiś chłopiec patrzył się na mnie z szeroko otwartymi oczami. Trzymał jakąś kobietę za rękę i mówił coś do niej z ekstytacją. Miał jasno brązowe loki, duże niebieskie oczy które były wypełnione szczęściem i buciki z piłką nożną. W jakiejś chwili wyrwał się swojej mamie i podbiegł do mnie. Kobieta pobiegła za nim.
-Tenma!
Ale chłopiec nie posłuchal się. Podbiegł bliżej do mnie i miał gwiazdki w oczach.
-Czy ty jesteś Kira Hiroto?!
-No-odpowiedziałem
-Mogę autograf?! Proszę!-poprosił mnie
Kobieta dobiegła do niego i od razu wzieła go rękę, próbując go odciągnąć.
-Tenma! Nie zachwój się tak!- popatrzyła na mnie i powiedziała - Im very sorry!
-Mówię Po japońsku -poinformowałem
-Ach! Przepraszam cię za to.
-Nic się nie stało. Chciał tylko autograf.
Ukucnołem , by pogadać twarz w twarz z malcem. Akurat miałem że sobą plecak więc mogłem bez problemu znaleźć papier i długopis.
-Jak się nazywasz?- zapytałem go
-Tenma! Matzukaze Tenma!
-Okej Tenma, jak chcesz żebym się podpisał? Po prostu Kira Hiroto czy boski napastnik?
-Oba!- krzyknął z radościąPodpisałem mu się, na szarej karteczce. Narysowałem mu do tego piłkę.
-Dziękuję!- podziękował
-Nie m za co.Skip time
Wróciłem do pokoju, w którym stał już Haizaki. Wyglądał na strasznie znudzonego.
-Ile można kupować żelki.
-Debilu, nie byłem w sklepie tylko po co by ci kupować żelki. Po za tym, podpisałem jakiemuś maluchowi autograf.
-Aha.
-Zgadnij co
-Nie chce mi się..
-Mówił po japońsku!
Popatrzył się na mnie z zaskoczeniem.
-Od kiedy ty tak dużo mówisz?!
-Od nigdy.Poszdłem do mojej otwartej walizki i zacząłem się pakować. Ta czynność nie trwała jednak zbyt długo. Po skończeniu i odłożeniu walichy obok drzwi zająłem się jedzeniem moich przekąsek.
-Chcesz coś obejrzeć?- zapytał mnie z nieba ja Haizaki
-To zależy co
-Niw wiem. Jakiś Horror.
-No to spoko.
Usiedliśmy na kanapie, a Haizaki włączył jakiś film na telefonie. Byliśmy w połowie oglądania, jak ktoś zapukał do drzwi.
-Otworze- powiedziałem.
Gdy je otworzyłem, ukazała się Anna.
-Cześć..
-Czego chcesz.
-Chciałam wiedzieć co robisz
-A po co.
-Z ciekawości.
-Ok?
-Chcesz że mną gdzieś wyjść?
-Nie -odpowiedziałem szczerze
Przez jej twarz przesła fala niedowierzania, ale nie chciała tego pokazać.
-C-czemu?
-Bo oglądam film.
-Chcesz się zaprzyjaźnić?- zapytała z nikąt
-Nie- odpowiedźałem, zamykając jej drzwi przed nosem.
Usłuszałem za sobą śmiech.
To Hazaki się tak chichrał.
-To była najlepsza komedia w moim życiu - powiedział wycierając łzy że śmiechu
Wywróciłem oczami.
-Kończymy ten film czy nie.
-Kończymy kończymy
CZYTASZ
Weird Love
Teen FictionHaizaki and Hiroto są współlokatorami na FFI. Czy się dogadają? Czy będzie między nimi coś więcej niż przyjaźń?