galeria

54 3 0
                                    

Dziś nagrywaliśmy kto kupi więcej rzeczy za 20 wygrywa $$$. Poszłam z GoPro do galerii tak jak reszta i zaczęłam kupywać rzeczy. Cały czas czułam na sobie czyiś wzrok. Nie powiem trochę mnie to stresowało, ale starałam się nagrać tak aby widzowie tego nie widzieli. Kupiłam połowę rzeczy i zaczęłam iść w stronę sklepu aż nie wystraszyli mnie widzowie

FAUSTI ! - krzyknęli i podbiegli się przytulić.

Hejkaa - przywitałam się z nimi odwzajemniając przytulasy.

Możemy zdjęcie ? - spytali

Oczywiście - odpowiedziałam i zrobiłam sobie z nimi zdjęcia.

A dlaczego ma szans bandaże na nadgarstkach ? - spytała któraś z nich.

Yyy noo byliśmy yyy znaczy yyy znaleźliśmy kotki i one nas wszystkich podrapaly - odpowiedziałam

O kurde, ale nic się nie stało prawda ? - spytała ta sama dziewczyna

Naszczescie nie - odpowiedziałam

To się bardzo cieszymy kochany cię fausti - powiedzieli i się zasmiali co również zrobiłam

Wybaczcie, ale muszę spadać bo mało czasu nam zostało - powiedziałam i przytuliłam się z nimi ostatni raz. Poszłam do kolejnego sklepu i kolejnego. Gdy miałam już wszystko poczułam na sobie czyiś wzrok, a po chwili zza ściany wyłonił się Bartek.

Hej Bartuś - przywitałam się z nim, a ten pociągnął moją dłoń w stronę toalet. Chłopak wszedł ze mną do toalety dla matek ( tych pojedynczych ) i zaczął mnie całować.

Bartuś każdy może wejść - powiedziałam pomiędzy pocałunkami.

Już nie - powiedział zakluczając drzwi. Chłopak przyparł mnie do ściany nadal całując zjechał do mojej szyji i zaczął całować i ją.

Kocham cię - mruknął

Ja ciebie też Bartuś - odpowiedziałam, a ten mnie podniósł. Całowaliśmy się tak dłuższą chwilę aż nie zadzwonił mi telefon. Wyciągłam go z tylniej kieszeni, a Bartek oparł nas i ścianę całując moją szyję.

No co tam ? - spytałam

Chodźcie do auta - powiedziała Hania

Spoko zaraz będziemy - odpowiedziałam i się rozlaczylam. Szybko spojrzałam w lustro i zauważyłam, że mam całą szyję w malinkach.

Cholera - odparłam szukając po kieszeniach podkładu.

Poszedłbyś mi po podkład ? Przeleje ci - spytałam

Jasne jaki odcień ? - spytał, a ja mu odpowiedziałam ( nie znam się na podkładach )

Zaraz będę, a i mi nie przelewaj - powiedział i poszedł. Po chwili wrócił, a ja i tak mu przelałam

Dziękuje - powiedziałam i zaczęłam zakrywać malinki na szyji i kości policzkowej. Gdy to zrobiłam poszliśmy do auta, a tam przywitali nas przyjaciele.

39 minut spóźnienia - powiedział Patryk

I chuj trudno - odparł Bartek

Kocham Cię... ~ FARTEKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz