mam dość

65 3 0
                                    

Podczas nocy przebudki i uspokajanie powtarzało się paręnaście razy przez co się nie wyspaliśmy. Obudziłam się o 12 cała się trzęsłam i bardzo mocno płakałam.

Spokojnie faustyś - mruknął zmęczony chłopak.

Spokojnie - szepnął przytulając mnie, a ja zaczęłam dusić się łzami. Gdy się uspokoiłam zasnęłam, a obudziłam się przez Natalie.

Wstawaj cię ! - powiedziała przez megafon.

Boże wyłącz to ! - krzyknął Bartek

Żadne wyłącz t- nie zdarzyła dokończyć

WYŁĄCZ TO DO CHUJA ! - wydarł się przytulający mnie chłopak

Na nagrywki raz ! - krzyknęła.

Natalia ja nie dam rady - powiedziałam słabym głosem

Czemu ? Musisz nagrać nie było cię na odcinkach - powiedziała

Ciągle w nocy się przebudzilam błagam - powiedziałam łapiąc się za głowę.

No nie wiem Bartek dalej wstawaj - powiedziała

Ja też nie dam rady - mruknął

Jak to nie wstawaj ! - krzyknęła zdenerwowana dziewczyna.

Daj jej spać ! - warknął.

Wstawajcie bo Karol was zwolni ! - krzyknęła i wyszła trzaskając drzwiami. Ledwo kontaktując wstałam i się przebrałam. Poszłam się ogarnąć i zeszłam na dół. Po chwili zszedl Bartek i zaczęliśmy nagrywać toi toie. Ja byłam z Bartkiem Wika z Patrykiem, a Hanię ze świeżym.

W połowie odcinka wrzucili nam grzejniki, które sprawiały, że było tam bardzo gorąco. Chłopak zaczął rozpychać ściany wpuszczając świeże powietrze do środka. Bartek przyparł mnie do ściany i zaczął mnie całować co odwzajemniłam. Nagle wszedł Patryk który gdy otworzył nasze drzwi zaczął się dusić. Mieszanka śmierdzacej przyprawy potu karmy ryba + w chuj gorąco było nie do wytrzymania. Udałam, że wyciągam coś z oka Bartka. Gdy Patryk zostawił nas na kolejne dziesięć minut zamknął drzwi, a wtedy zaczęło robić się w chuj gorąco.

Ba-bartek - wyłkałam cicho

Co się dzieje ? - spytał

Niedobrze mi - mruknęłam powoli zsuwając się po ścianie

Ejj faustynka wstawaj - powiedział nerwowo, a ja powoli odlatywałam.

Faustynka wstajemy - powiedział podając mi dłoń. Moje oczy zaczęły się zamykać, a gdy już to zrobiły Bartek spanikował

Pov Bartek

Kurwa ! - krzyknąłem i ją podniosłem. Drzwi były zamknięte więc kopnąłem je z całej siły i wybiegłem z dziewczyną.

Co jest ?! - krzyknął patryk.

Zemdlała ! - krzyknąłem i posadziłem ją na krześle aby wdychała świeżego powietrza i się i obudziła. Kucnalem obok niej położyłem głowę na jej nogach i zacząłem płakać.

Obudź się proszę - wyłkałem i zauważyłem, że jej oddech zaczął się uspokajać.

Bartek idź z nią do domu weź ją na świeże powietrze - powiedziała Natalka, a ja poszlem z nią na balkon

Fausti proszę cię - szepnąłem i poczułem, że dziewczyna sciska delikatnie moją rękę.

Bartuś co się stało ? - szepnęła

Zemdlałaś - odpowiedziałem przytulając ją.

Jesteś cały blady - powiedziała

Ty też - odpowiedziałem

Kocham Cię... ~ FARTEKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz