Rafał
Reszta drogi przebiegła nam w milczeniu. Dziewczyna cały czas spoglądała przez okno, próbując domyślić się, dokąd jedziemy, ale półmrok panujący na zewnątrz skutecznie jej to utrudniał. Po około godzinie później dojechaliśmy na miejsce, a naszym oczom ukazał się piękny drewniany domek stojący tuż przy lesie.
– Gdzie jesteśmy?
– W Czechach. To domek mojego kolegi. Chodźmy do środka Mała. Rozpakujesz nasze rzeczy, a ja skoczę po coś do jedzenia. – Odparłem z rozbawieniem.
Podszedłem do niej, obejmując ramieniem w pasie i pocałowałem mocno, po czym ruszyłem w kierunku drzwi, zabierając przy okazji torby z bagażnika.
***
Po powrocie do domu od razu skierowałem się do sypialni w poszukiwaniu Emilii. Obserwowałem ją przez chwilę w ciszy, a w moich spodniach zrobiło się niespodziewanie ciasno. Podskoczyła zaskoczona moją obecnością.
– Przestraszyłam się.
Podszedłem do niej i przyłożyłem dłoń do jej szyi, drugą ściskając mocno jej pierś.
– Lubisz to Lisico co? Lubisz, jak pieprzę Cię jak swoją laleczkę. – Warknąłem cicho do jej ucha.
– Udusisz mnie Panie. – Szepnęła drżącym głosem.
– Bądź grzeczną dziewczynką, a jestem pewien, że Ci się to spodoba. – Powiedziałem spokojnie, po czym zacisnąłem palce na jej sutku, wykręcając go lekko.
Zabrałem dłoń z jej szyi, a palcem zacząłem delikatnie wodzić po obwódce jej brodawki, wyraźnie odznaczającej się pod cienkim materiałem koszulki.
– Czego pragniesz Panie?
Nie odpowiedziałem, tylko odwróciłem ją przodem do ściany i złapałem za włosy. Zaczęła jęczeć i wiercić się w odpowiedzi na moje działania, ale jej aktualna pozycja nie pozwalała na żaden ruch bez mojej zgody.
– Pozwól mi spędzić z Tobą jedną noc i zrobić to, na co przyjdzie mi ochota. Poddaj mi się i stań się idealną niewolnicą.
Łącząca nas więź stała się mocniejsza, a reszta świata przestała istnieć. W tym momencie byłem tylko ja i ona.
Wstała z łóżka, po czym uklękła przede mną, pochyliła się i rozłożyła nogi, a dłonie ułożyła wierzchem na udach. Pokłoniła się jeszcze bardziej, aż włosy zasłoniły jej twarz.
– Pieprz mnie Mój Panie. Spełnij swoje fantazje i spraw, abym stała się całkowicie Twoja.
Oddech dziewczyny był szybki i urywany, a klatka piersiowa unosiła się i opadała z wysiłkiem. Pogłaskałem jej włosy, a następnie za nie złapałem i podniosłem jej głowę tak, żeby na mnie spojrzała.
Wszystko w niej płonęło, a ja mógłbym dojść od samych feromonów, które wydzielała.
– Dokonałaś wyboru moja Lisico i nie możesz już tego cofnąć, ale obiecuję Ci, że natychmiast przestanę, jeśli wypowiesz słowo bezpieczeństwa. – Odparłem, mocno pociągając ją do góry za włosy, aż skrzywiła się z bólu.
CZYTASZ
Mały Książę i Lisica tom 2
ChickLitPrzed Wami kontynuacja burzliwie rozwijającej się historii Emilii i Rafała... Ale czy tylko ich? Jak potoczą się ich dalsze losy? Przekonajcie sie sami