Rafał
Tego wieczoru zasnęliśmy w mgnieniu oka, a mi spało się dobrze jak nigdy dotąd.
– Dzień dobry Mała. – Szepnąłem cicho sennym głosem wprost do ucha Emilii.
– Dzień dobry. Poleżymy jeszcze pięć minut, proszę? Nie chce mi się jeszcze wstawać, a tym bardziej jechać do pracy.
Postanowiłam, pójść dzisiaj do szefa i poprosić go o możliwość pracy zdalnej z uwagi na przeprowadzkę, ale wiedziałam, że nie będzie to prosta i przyjemna rozmowa.
– To może postaram się trochę Cię teraz rozbudzić i oczyścić umysł przed pracą, a później mi się odwdzięczysz. Co Ty na to? – Zaproponowałem, gładząc dłonią po jej brzuchu.
Zjechałem na jej uda, po czym zatrzymałem się kilka centymetrów od cipki, czekając na reakcję dziewczyny.
– Możesz też pójść dalej spać, a ja w tym czasie będę Cię pieprzył tak długo, aż nie zaczniesz mnie prosić, abym pozwolił Ci dojść, a następnie zawiózł do pracy.
– Myślisz, że potrafiłabym usnąć, gdybyś mnie dotykał?
– Tak też właśnie pomyślałem. Moja krnąbrna i wyuzdana suka nigdy nie przepuściłaby takiej okazji.
Po chwili leżała już na plecach, a ja mogłem zrobić z nią, co tylko chciałem. Uwielbiałem to, jak na mnie reagowała. Wystarczyło tylko jedno moje słowo, a ona ociekała wilgocią.
– Oh... widzę, że ktoś tu jest bardzo spragniony.
– To Ty tak na mnie działasz Mój Panie.
– Ale ja nadal nie usłyszałem odpowiedzi, którą opcję wybierasz moja Lisico. – Zaśmiałem się patrząc wymownie w jej płonące pożądaniem oczy.
– Dobrze Ci radzę Mój Panie. Nie prowokuj mnie, gdy jestem przed okresem. Chyba że chcesz mieć w domu wkurwioną zołzę. – Uniosła brew, po czym poruszyła nerwowo biodrami, domagając się mojego działania.
– Ale ja lubię, jak jesteś zołzą, a szczególnie wkurwioną. Wtedy sama dajesz mi mnóstwo powodów do ukarania Cię w sposób, jaki lubię najbardziej. – Odparłem z rozbawieniem, zbliżając dłoń do jej spragnionej cipki.
– Rafał! Zerżnij mnie w końcu porządnie albo wstaję i idę się szykować do pracy. – Warknęła.
Patrzyła na mnie z pożądaniem w oczach, ale i irytacją wymalowaną na twarzy, a ja niespiesznie sunąłem palcami po jej nagim ciele omijając piersi i cipkę.
Chciałem doprowadzić ją do szału, a później porządnie zerżnąć. Sprawić, żeby wiedziała, że mogę zrobić z nią, co zechcę, kiedy zechcę i jak tylko zechcę, a sądząc po jej wyrazie twarzy, wychodziło mi to perfekcyjnie.
Nagle dziewczyna odepchnęła mnie od siebie, powalając na łóżko, po czym przygniotła ciałem do materaca. Uniosła biodra, a następnie opadła na mnie, nabijając się na mojego kutasa. Z moich ust wydobyło się ciche jęknięcie, gdy zaczęła mnie ujeżdżać. Wcisnąłem głowę w poduszkę, delektując się przyjemnością, jaką sprawiały mi jej ruchy.
Na co dzień może i lubiłem przejmować kontrolę, ale przy niej było mi nieziemsko dobrze, po prostu leżąc i czerpiąc dziką przyjemność z jej wyuzdania.
CZYTASZ
Mały Książę i Lisica tom 2
Literatura FemininaPrzed Wami kontynuacja burzliwie rozwijającej się historii Emilii i Rafała... Ale czy tylko ich? Jak potoczą się ich dalsze losy? Przekonajcie sie sami