gapiła. Santia
Pogadałam trochę z Borysem aż przyszedł mój brat i zawołał go do siebie ja stwierdziłam że pójdę na siłownię więc spakowałam torbę i Wyszłam z domu I poszłam na przystanek, czekałam na autobus aż nagle przyszedł jakiś typ gapił się na mnie tak obrzydliwie ale go ignorowałam i przeglądałam coś na telefonie, w końcu przyjechał autobus a ja do niego wsiadłam niestety typ z przystanku wsiadł za mną miałam tylko nadzieję że nie usiądzie obok mnie, poszłam na prawię sam koniec autobusu żeby być jak najdalej od niego niestety ten poszedł za mną i Usiadł obok mnie
?- wolne
S- jak widać tak
?- gdzie jedziesz piękna
S- proszę tak do mnie nie mówić najlepiej żeby Pan się do mnie w ogóle nie odzywał
Powiedziałam już trochę zdenerwowana
?- słonko jaki pań mów mi maciek
S- dobra maciek zostaw mnie w spokoju okej
M- okej niech Ci będzie mała
Siedzieliśmy w niezręcznej ciszy naprawdę chciałam już wyjść z tego autobusu bo ten cały maciek nie odrywał ode mnie wzroku, dojechaliśmy na mój przystanek więc wstałam chciała już wychodzić ale ten dupek klepną mnie w tyłek myślałam że zaraz mu przywalę ale ogarnęłam się i szybko Wyszłam z autobusu niestety ten typ też z niego wyszedł więc jak najszybciej pobiegłam na siłownię
Skip time po treningu
Skończyłam trening Wyszłam z siłowni ale przed nią zobaczyłam tego typa czy on na mnie czeka? Nie no nie wieże co za typ, poszłam jak najszybciej na przystanek ale on poszedł za mną Wzięłam telefon do ręki i stwierdziłam że zadzwonię do natana niestety on nie odebrał jak zawsze jak go potrzebuję nigdy nie odbiera została mi ostatnia deska ratunku BORYS zadzwoniłam do niego a ona prawię odrazu odebrał
( rozmowa santi I Borysa)
B- halo santia co tam ?
S- hej kochanie zaraz wsiadam do autobusu będziesz czekał na mnie na przystanku tak jak mówiłeś prawda ?
B- eeeee tak tak oczywiście
S- okej to pa kocham cię
( koniec rozmowy)
Stwierdziłam że będę udawać że dzwonie do chłopaka a Ten typ Się odwali niestety się myliłam
Przyjechał autobus a ja do niego weszłam i usiadłam na wolne miejsce ale ten typek znów Usiadł obok mnieM- masz chłopaka
S- tak mam
Odpowiedziałam stanowczo
M- ale wiesz ze chłopak nie ściana można przesunąć
S- słuchaj odwal się ode mnie
M- lubię takie dupy co udają nie dostępne
S- dość nie odzywaj się do mnie
Powiedziałam do niego a ten nagle przysunął się bliżej do mnie .....